- Wielu Polaków jest zaniepokojonych sytuacją, bo z punktu widzenia ustroju Polska zmierza w złym kierunku - mówi Leszek Balcerowicz. - Po wielu złych latach, a myślę o PRL-u, udało nam się wybić się na prawdziwą niepodległość. To zaś pozwoliło pójść w kierunku modelu zachodniego, gdzie władza polityków jest ograniczona przez niezależne sądy i prokuraturę, gdzie gospodarka nie zależy od polityków, bo dominują prywatni przedsiębiorcy. Ten model, jak wiemy z doświadczenia, sprawdza się najlepiej spośród wszystkich istniejących.
Niestety, zdaniem profesora, w ostatnich dwóch latach widzimy zmianę kierunku ku na Wschód. To się przejawia w atakach na niezależność sądów, w przejęciu Trybunału Konstytucyjnego czy prokuratury, co nie znaczy, że każdy prokurator ulega presji. I wreszcie przejawia się to w nacjonalizowaniu gospodarki. Ci którzy się niepokoją - a słusznie - powinni się lepiej organizować, aby w ramach demokracji przeciwstawić się temu bardzo niebezpiecznemu kierunkowi.
PROF. LESZEK BALCEROWICZ O POLSCE NA UKW
Nasz rozmówca zwraca uwagę na fakt, że mamy wzrost gospodarczy, Produkt Krajowy Brutto wynosi 4,7 procent, maleje bezrobocie, ale rysuje się też poważne niebezpieczeństwo... W czasach pierwszego sekretarza PZPR Edwarda Gierka, w pierwszej połowie lat 70. XX wieku, też wyraźnie poprawiało się w gospodarce, w sklepach pojawiły się nawet banany. Tyle, że stało się do kosztem przyszłości i już pod koniec lat siedemdziesiątych Polska stała się bankrutem.
- Nie twierdzę, że ten scenariusz musi się powtórzyć, ale zwracam uwagę, że trzeba odróżniać bieżącą sytuację gospodarczą od polityki wobec gospodarki - przestrzega Leszek Balcerowicz. - Bo w gospodarce może być dobrze, a w naszej sytuacji tak jest dzięki wyraźnej poprawie koniunktury w krajach Unii Europejskiej. Jednak bieżąca polityka może być bardzo zła i to da efekty z opóźnieniem. A wtedy oby nie było tak, że znów Polak jest mądry po szkodzie.
Leszek Balcerowicz: Kto reformował wolniej lub po kawałku, wyszedł na tym gorzej
- Jakie jest lekarstwo na to, co dzieje się w naszym kraju? - zapytaliśmy profesora.
- Mniej narzekać, a więcej działać - odpowiada. - Jeśli ktoś nie zgadza się z kursem ustrojowym na Wschód, to niech rozejrzy się wokół siebie i zacznie działać w ramach jednych z organizacji, które bronią państwa prawa i demokracji. Staram się być jak najbardziej aktywny w mediach, także społecznościowych i na takich spotkaniach jak na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Zapraszam też na swojego Twittera.
Całą rozmowę z prof. Balcerowiczem publikujemy magazynowym wydaniu "Gazety Pomorskiej" z 1 grudnia 2017 r.