https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gospodarka ma się dobrze, ale Polska zmierza w złym kierunku - uważa Leszek Balcerowicz

Marek Weckwerth
Leszek Balcerowicz wystąpił w Bydgoszczy z prelekcją "W jakim kierunku zmierza Polska" i promował swoją książkę pt. "Wolność, rozwój, demokracja"
Leszek Balcerowicz wystąpił w Bydgoszczy z prelekcją "W jakim kierunku zmierza Polska" i promował swoją książkę pt. "Wolność, rozwój, demokracja" Marek Weckwerth
Tak uważa prof. Leszek Balcerowicz, przewodniczący Rady Forum Obywatelskiego Rozwoju, były wicepremier i minister finansów. Na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego wystąpił z prelekcją "W jakim kierunku zmierza Polska"

- Wielu Polaków jest zaniepokojonych sytuacją, bo z punktu widzenia ustroju Polska zmierza w złym kierunku - mówi Leszek Balcerowicz. - Po wielu złych latach, a myślę o PRL-u, udało nam się wybić się na prawdziwą niepodległość. To zaś pozwoliło pójść w kierunku modelu zachodniego, gdzie władza polityków jest ograniczona przez niezależne sądy i prokuraturę, gdzie gospodarka nie zależy od polityków, bo dominują prywatni przedsiębiorcy. Ten model, jak wiemy z doświadczenia, sprawdza się najlepiej spośród wszystkich istniejących.

Niestety, zdaniem profesora, w ostatnich dwóch latach widzimy zmianę kierunku ku na Wschód. To się przejawia w atakach na niezależność sądów, w przejęciu Trybunału Konstytucyjnego czy prokuratury, co nie znaczy, że każdy prokurator ulega presji. I wreszcie przejawia się to w nacjonalizowaniu gospodarki. Ci którzy się niepokoją - a słusznie - powinni się lepiej organizować, aby w ramach demokracji przeciwstawić się temu bardzo niebezpiecznemu kierunkowi.

PROF. LESZEK BALCEROWICZ O POLSCE NA UKW

Nasz rozmówca zwraca uwagę na fakt, że mamy wzrost gospodarczy, Produkt Krajowy Brutto wynosi 4,7 procent, maleje bezrobocie, ale rysuje się też poważne niebezpieczeństwo... W czasach pierwszego sekretarza PZPR Edwarda Gierka, w pierwszej połowie lat 70. XX wieku, też wyraźnie poprawiało się w gospodarce, w sklepach pojawiły się nawet banany. Tyle, że stało się do kosztem przyszłości i już pod koniec lat siedemdziesiątych Polska stała się bankrutem.

- Nie twierdzę, że ten scenariusz musi się powtórzyć, ale zwracam uwagę, że trzeba odróżniać bieżącą sytuację gospodarczą od polityki wobec gospodarki - przestrzega Leszek Balcerowicz. - Bo w gospodarce może być dobrze, a w naszej sytuacji tak jest dzięki wyraźnej poprawie koniunktury w krajach Unii Europejskiej. Jednak bieżąca polityka może być bardzo zła i to da efekty z opóźnieniem. A wtedy oby nie było tak, że znów Polak jest mądry po szkodzie.

Leszek Balcerowicz: Kto reformował wolniej lub po kawałku, wyszedł na tym gorzej

- Jakie jest lekarstwo na to, co dzieje się w naszym kraju? - zapytaliśmy profesora.

- Mniej narzekać, a więcej działać - odpowiada. - Jeśli ktoś nie zgadza się z kursem ustrojowym na Wschód, to niech rozejrzy się wokół siebie i zacznie działać w ramach jednych z organizacji, które bronią państwa prawa i demokracji. Staram się być jak najbardziej aktywny w mediach, także społecznościowych i na takich spotkaniach jak na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Zapraszam też na swojego Twittera.

Całą rozmowę z prof. Balcerowiczem publikujemy magazynowym wydaniu "Gazety Pomorskiej" z 1 grudnia 2017 r.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Leszek

Skoro gospodarka ma się dobrze to jak w Polsce udowadniać, że podjęto złe kroki ? Rzecz trudna. Ja w każdym razie wierzę profesorowi.

p
pikuś wobec mistrza

Ciekawe, że profesor nie jest w stanie wymyślić nic nowego, tylko banały. Świeże pomysły nie mogą powstać w ramach zleżałej teorii. Trzeba wymyślić coś samemu poza dorobkiem innych, wyrwać się dogmatom, bo zostaje tylko zawodzenie jak źle jest a jak źle dopiero będzie.

 

A może tak sypnąć pomysłami z rękawa, jak osiągnąć tempo wzrostu z 19 procent i 3-krotne powiększenie eksportu. Do tego są potrzebne profesorskie głowy a nie do żałoby po nędzy dorobku PO PSL.

 
p
pikuś wobec mistrza

Ciekawe, że profesor nie jest w stanie wymyślić nic nowego, tylko banały. Świeże pomysły nie mogą powstać w ramach zleżałej teorii. Trzeba wymyślić coś samemu poza dorobkiem innych, wyrwać się dogmatom, bo zostaje tylko zawodzenie jak źle jest a jak źle dopiero będzie.

 

A może tak sypnąć pomysłami z rękawa, jak osiągnąć tempo wzrostu z 19 procent i 3-krotne powiększenie eksportu. Do tego są potrzebne profesorskie głowy a nie do żałoby po nędzy dorobku PO PSL.

 
ł
łaciate
Pan jednak powinien wrócić do dojenia krów,Mazowsze to nie Polska ,a przepaść między regionami pogłębia się.
m
miesz.

balcerek nie ośmieszaj się ...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska