Policjanci z posterunku w Gostycynie już od dłuższego czasu zbierali informacje o osobach, które zajmowały się demontażem kradzionych samochodów.
Szczególnie uważnie przyglądali się dwójce mężczyzn w wieku 28 i 30 lat. - Podejrzenia funkcjonariuszy o prowadzeniu przez nich nie do końca czystych interesów potwierdziły się po przeszukaniu wykorzystywanych przez nich zabudowań gospodarczych - relacjonuje rzeczniczka tucholskiej policji Brygida Zimnoch.
Co znaleźli policjanci? Sporo samochodowych części i podzespołów. - Jak wynika ze zgromadzonego przez funkcjonariuszy materiału, sprawa ma charakter rozwojowy - dodaje Zimnoch.
Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzut paserstwa. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi im do pięciu lat więzienia.
Udostępnij