- Już wówczas zrobiły wrażenie. Wprowadzone nasadzenia roślin znacząco wyprzedzały czasy, o czym wielokrotnie przekonywaliśmy się w rozmowach z mieszkańcami i turystami - mówią w urzędzie. - Wielokrotnie też pięknie ukształtowane skarpy oraz kompozycja i bioróżnorodność zieleni stawały się znakiem rozpoznawczym naszej miejscowości.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Od pierwszych nasadzeń minęło wiele czasu. Rośliny, które przez ten okres rozrastały się na przyulicznych skarpach, wymagały już natychmiastowej pielęgnacji i odpowiedniej korekcji. - Również co roku były pielęgnowane - dodają urzędnicy. - To była bieżąca pielęgnacja związana z przycinaniem krzewów i usuwaniem chwastów.
Nad pielęgnacją skarp pracowało wielu ludzi, którzy na okrągło, niemal przez cały sezon, starali się o ich należyte utrzymanie.
Przyszedł jednak czas, że trzeba było całościowo zadbać o zieleń w całej gminie, nie tylko o skwerki w Gostycynie. Natomiast skarpy w gminnej miejscowości należało całkowicie przebudować.
- Na przełomie grudnia zeszłego roku podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu w tym sezonie pierwszego etapu, zupełnie nowych nasadzeń przy jednoczesnym wykorzystaniu agrowłókniny jako środka zapobiegawczego przeciw niekontrolowanemu rozwojowi chwastów i roślinności niepożądanej - informują pracownicy urzędu. - Nowością na gostycyńskich skarpach jest również występowanie kamieni polnych, które ułożone w równą kompozycję znakomicie wkomponowują się w otoczenie.
Na to zadanie gmina wspólnie z przedsiębiorstwem „Kamionka” w zeszłym roku złożyła wnioski o udzielenie dotacji na upiększenie miejscowości i udało się. Mieszkańcy i turyści są zachwyceni skarpami - zieleńcami, są to trwałe elementy kwiatowe, które cieszą oko o każdej porze roku.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 13 lipca 2017.