Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GPW. Polacy stracili oszczędności życia. Pomyśl, zanim kupisz akcje

Źródło Wirtualna Polska, oprac. (d-ka), fot. Archiwum
Giełda Papierów Wartościowych. Pomyśl, zanim kupisz akcje
Giełda Papierów Wartościowych. Pomyśl, zanim kupisz akcje
Codziennie na GPW dokonywanych jest tysiące transakcji. Inwestorzy wierzą, iż lokują kapitał tylko w najlepiej rokujących firmach. Takich, które w przyszłości przyniosą im zyski. Jak pokazuje historia, ich zaufanie bywa jednak wystawiane zostało na ciężką próbę.

W historii Giełdy Papierów Wartościowych kilka spółek bardzo negatywnie zaskoczyło swoich inwestorów. Firmy, zamiast dać porządnie zarobić swoim akcjonariuszom, przetrzebiły solidnie ich portfele.

Czytaj też: Giełda Papierów Wartościowych. Ponad 323 tys. Polaków zapisało się na akcje. Warto było?

Te wielkie spółki doprowadziły do upadku fortun i bankructw inwestorów:

Bank Śląski (obecnie ING Bank Śląski)
Kurs maksymalny: 607,5 zł
Kurs w dołku: 80 zł
Spadek (w proc.): 86,83 proc.
Okres spadków: styczeń 1994 - marzec 1995

Kupiony samochód najlepiej wygląda i najwięcej kosztuje w momencie zakupu. W przypadku spółek giełdowych bywa podobnie. Często spółka kosztuje najdrożej w dniu debiutu, po czym nigdy już nie osiąga podobnej ceny. Debiut Banku Śląskiego wywoływał wypieki na twarzach inwestorów. Polacy stali w wielogodzinnych kolejkach do biur maklerskich w celu kupna akcji. W ofercie publicznej na akcje banku zapisało się około 800 tysięcy osób. W debiucie jedną akcję BŚ wyceniono na 6,5 mln starych zł, czyli 13 razy więcej niż cena w ofercie publicznej.

Universal
Kurs maksymalny: 8,10 zł
Kurs w dołku: 0,34 zł
Spadek (w proc.): 95,8 proc.
Okres spadków: maj 1998 - maj 1999

Universal był jedną z tych spółek, które w latach 90. budziły największe emocje inwestorów. Ceny akcji zanotowały olbrzymi wzrost w 1994 r. (do blisko 70 zł). Potem było już gorzej i gorzej. W maju 1998 roku ceny akcji Universalu wynosiły 8,1 zł, a już rok później - w maju 1999 - spadły do poziomu 0,34 groszy. W ciągu roku inwestorzy stracili więc 95,8 proc.  Spółka zamieszana była w wiele afer, związanych m.in. ze sprzedażą budynku firmy (wznoszącego się nad Rotundą PKO), permanentnie nie wywiązywała się z obowiązków informacyjnych (np. niepoinformowanie o zaciągnięciu kredytu obrotowego w wysokości 35 mln zł).Na początku 1999 r. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd podjęła decyzję o wycofaniu akcji spółki z publicznego obrotu.

Elektrim
Kurs maksymalny: 72,1 zł
Kurs w dołku: 1,14 zł
Spadek (w proc.): 98,42 proc.
Okres spadków: marzec 2000 - wrzesień 2002

Elektrim był dla polskich i zagranicznych inwestorów bardzo ważną spółką. W latach 90. ceny akcji spółki śmiało szły w górę. Pomóc jej rozwinąć skrzydła miały działania reorganizacyjne w końcowych latach dekady. Niestety, zamiast przynieść pozytywne efekty, przyniosły początek końca. Po raz pierwszy na skraju bankructwa spółka znalazła się w końcu 1999 roku. Problemy udało się wtedy rozwiązać, co znalazło odbicie w kursie giełdowym spółki, jednak nie na długo. Po osiągnięciu 22 marca 2000 roku najwyższego w historii poziomu 72,1 zł inwestorzy odwrócili się od Elektrimu. Na kursie akcji spółki w tamtym okresie zaważyły m.in. konflikty na linii Elektrim-Vivendi-Deutsche Telekom ws. operatora sieci komórkowej Era, PTC. Elektrim w początkach XXI wieku mocno zainwestował także w akcje spółek internetowych. Te zaś bardzo dużo straciły w momencie pęknięcia tzw. bańki internetowej. Spółki, w które w tamtym okresie inwestował Elektrim, to m.in. Elnet, Aster City, PTC, Port Praski, Rafako czy Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Warto wspomnieć, iż sprawy prawne były tak zagmatwane, że audytorzy nie odważyli się wydawać ocen raportów spółki. Ostatecznie w czerwcu 2002 roku poziom cen akcji spółki zleciał do poziomu 1,14 zł. Potem już było tylko gorzej. Akcje spółki systematycznie szły w dół. Już rok później kosztowały jedyne 80 zł.

Stalexport
Kurs maksymalny: 59,5 zł
Kurs w dołku: 26 zł
Spadek (w proc.): 56,30 proc.
Okres spadków: lipiec - grudzień 1996; listopad 2000 - październik 2001

Branża stalowa, jak wiele innych, przeżywa wzloty i upadki. Odczuła to polska firma Stalexport w 1996 roku. Ten rok był jednym z najgorszych dla inwestorów. Stalexport w ciągu 5 miesięcy tamtego roku (od lipca do grudnia) stracił 56,30 proc. Powodów było kilka: zmniejszenie produkcji (a co za tym idzie importu zaopatrzeniowego), spadek cen wyrobów stalowych w Niemczech (zmniejszenie eksportu), a także wprowadzenie przez Tajlandię i Tajwan ceł antydumpingowych na wyroby stalowe importowane z Polski, Rosji i Ukrainy. Spółka znalazła się również w centrum uwagi inwestorów w roku 2000 i 2001. Wówczas ceny spółki spadły o... 94,83 proc. z poziomu 23,4 zł w listopadzie 2000 do 1,21 zł w październiku 2001 roku.

Bank Inicjatyw Gospodarczych (obecnie Millennium)
Kurs maksymalny: 20,3 zł
Kurs w dołku: 5,35 zł
Spadek (w proc.): 73,65 proc.
Okres spadków: luty - październik 2000

Bank Millennium powstał jako Bank Inicjatyw Gospodarczych (BIG). Do roku 2000 praktycznie przez cały czas kurs akcji tej spółki oscylował wokół lub poniżej 5 zł. Do czasu. W lutym 2000 pojawiły się informacje o zainteresowaniu BIG ze strony Deutsche Banku. Z tego powodu inwestorzy zaczęli kupować akcje BIG BG, a co za tym idzie, w górę poszła ich cena - do 20 zł. Jednak już w czerwcu pojawiła się informacja o tym, że Deutsche Bank sprzedaje wszystkie swoje udziały w BIG-u. Znalazło to odzwierciedlenie w cenie akcji spółki - po spadku o 73,65 proc. wyniosła ona 5,35 zł. I to wszystko w cztery miesiące.

Optimus
Kurs maksymalny: 364,50 zł
Kurs w dołku: 5,55 zł
Spadek (w proc.): 98,48 proc.
Okres spadków: marzec 2000 - wrzesień 2002

W latach 90. założony przez Romana Kluskę Optimus był czołowym producentem komputerów w Polsce. Współtworzył również jeden z największych polskich portali internetowych Onet.pl. Druga połowa lat 90. to na całym świecie (jak i w Polsce) wzrost niepohamowanego optymizmu inwestorów co do spółek internetowych. Nic więc dziwnego, że i Optimus na tej fali zyskiwał. W marcu 2000 roku za jedną akcję spółki płacono aż 364,50 zł. Analitycy wyceniali wówczas akcje Optimusa na ponad 500 zł. Tymczasem pękła bańka internetowa i w ciągu 12 miesięcy Optimus zniżkował do poziomu około 70 zł za akcję, by - po kolejnym roku - spaść do zaledwie 5,55 zł za jedną akcję (wrzesień 2002). Straty dla inwestorów? "Ledwie" 98,48 proc.

Agora
Kurs maksymalny: 124 zł
Kurs w dołku: 53,9 zł
Spadek (w proc.): 56,53 proc.
Okres spadków: czerwiec 2000 - marzec 2001

Kolejną spółką w naszym zestawieniu, która ucierpiała na skutek pęknięcia bańki internetowej na początku wieku jest Agora. Na fali internetowej hossy kurs akcji tej spółki wzrósł do 124 zł w czerwcu 2000 roku. Jednakże już w marcu 2001 roku, czyli zaledwie 9 miesięcy później, inwestorzy musieli się zadowolić ceną niższą o 56,53 proc., czyli 53,9 zł. 

Czytaj też: Giełda Papierów Wartościowych. Coraz więcej osób zapisuje się na akcje

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska