https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix w Warszawie za 1,5 miliona złotych. Toruń bliżej SEC?

(jp)
Czy w tym roku turniej Grand Prix po raz ostatni zaiwta na Motoarenę?
Czy w tym roku turniej Grand Prix po raz ostatni zaiwta na Motoarenę? Mariusz Murawski
Według nieoficjalnych informacji, Warszawa dobiła targu w sprawie organizacji Grand Prix w 2015 roku. Toruń negocjuje, ale licytować nie chce i coraz poważniej myśli o mistrzostwach Europy.

Umowa nie jest podpisana, ale ustaliliśmy, że najważniejsze warunki zostały już ustalone. W 2015 roku najlepsi żużlowcy świata zaprezentują się przed 40-tysięczną widownią w Warszawie. Za turniej na Stadionie Narodowym stolica zapłaci 1,5 mln zł plus koszty ułożenia sztucznego toru (nawet milion zł).

Ewentualna umowa Warszawy z BSI może mieć spore znaczenie dla Torunia i dalszych losów dużych turniejów na Motoarenie. Informowaliśmy już, że miasto od kilku miesięcy toczy rozmowy z BSI na temat przedłużenia kończącej się w tym roku umowy.

Kłopot w tym, że obie strony dzielą wielkie różnice finansowe. Do tej pory Toruń płacił około 2 milionów zł za jeden turniej, a w przypadku nowego kontraktu na lata 2015-2017 oferuje milion i ani złotówki więcej. Zupełnie inaczej patrzy na to BSI, które zażądało podwyżki, do 2,5 mln zł za jedne zawody.

Do tej pory Toruń miał mocną pozycję przetargową. Za rok kończą się prawa Gorzowa, który także liczy na znacznie korzystniejsze warunki. Do wzięcia był również bydgoski turniej, który w tym sezonie jednorazowo ma być zorganizowany na stadionie Polonii.

W perspektywie Brytyjczycy musieli więc znaleźć przynajmniej dwóch partnerów w Polsce w ciągu roku. Umowa z Warszawą ogranicza o połowę ich problemy. Teraz BSI może czekać do przyszłego roku na wyłonienie gospodarza. W ostateczności liczba polskich imprez może zostać ograniczona do dwóch, bo BSI wciąż marzy o amerykańskim rynku i zawodach w Los Angeles.

Czy to oznacza, że Toruń zbliża się do One Sport i mistrzostw Europy? Wiemy, że umowa na organizacje turnieju, pokazywanego w Eurosporcie, od dawna leży w magistracie. Pod względem finansowym jest dużo korzystniejsza. Dla władz Torunia to atrakcyjny atut, bo miasto w najbliższych lata chce mocniej inwestować w dyscypliny halowe, które mogą zagospodarować nowy obiekt wybudowany za 160 mln zł. Możliwe, że Toruń na razie zwiąże się z SEC, a do rozmów w sprawie mistrzostw świata wróci za 2-3 lata.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kibic

Ktoś w końce musi odmówić BSI i poskromić i żądzę pieniądza, niech organizują w GB, tam mają doskonałe tory i stadiony oraz infrastrukturą wokół nich (usypane górki porośnięte trawą) na których stoją kibice.

Myślą, że jak GP to wszyscy będą szczęśliwi i dopisza umowę z kwotą wskazaną przez nich, DOŚĆ. Bardzo dobrze, że wreszcie zaczęto patrzeć na to przytomnie, rzeczowo i biznesowo.

K
Krzyzak
Toruń czy Bydgoszcz to miasta zuzlowe. Ale Warszawa ?
d
d.d.

Warszawa? :blink: tam nie będzie atmosfery :wacko:

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska