W większych miastach w Polsce deweloperzy prześcigają się w pomysłach, dzięki którym przyciągną klientów. Zdarzają się darmowe miejsca parkingowe czy wyposażenie kuchni. Dzieje się tak, bo deweloperzy wybudowali dużo mieszkań, licząc na szybką sprzedaż i szybkie zyski. A chętnych na zakup jest mniej.
Bony i samochody
Co możemy zyskać na bydgoskim rynku mieszkaniowym? Na pewno warto się targować. - Jeżeli klient jest zdecydowany, to deweloper obniży stawkę. Nikt tego głośno nie mówi, ale cena dla klienta będzie niższa niż ta z oferty - mówi jeden z pracowników agencji nieruchomości.
Na co jeszcze możemy liczyć przy zakupie nowego lokum? Kujawsko-Pomorskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego rozdaje samochody. - Wystarczy wpłacić 50 proc wartości mieszkania, żeby otrzymać auto - informują w TBS-ie.
Firma Budstol kusi klientów bonem o wartości 20 tysięcy złotych na zakupy. - Promocja dotyczy domów przy ulic Łubinowej. Po zapłacie całej sumynabywca otrzyma bon na 20 tys. złotych - informuje deweloper.
A może wycieczka?
Atrakcje czekają też na klientów Nordic Development. Pierwsi nabywcy mieszkań w dawnym budynku Famoru, mogą liczyć na zagraniczną wycieczkę. - Dla klientów przygotowaliśmy wycieczki do Szwecji i Norwegii. Przy zapłacie całej kwoty za mieszkanie, oferujemy również upust - informują w Nordic Homes.
Ci, którzy nie chcą kupować mieszkania, mogą spróbować szczęścia w loterii Gazety Pomorskiej "Pora na mieszkanie". Na osobę, która ją wygra, czeka mieszkanie o wartości 175 tys. złotych.
Biznes
