Grażyna Ciemniak została zastępcą prezydenta Rafała Bruskiego w 2011 roku. Odeszła z ratusza do Sejmu pod koniec 2014 roku. W ostatnich wyborach nie dostała się po raz kolejny do Sejmu. - Zgłosiłam gotowość powrotu do pracy od dnia 18 stycznia 2016 roku , zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła - na tym samym lub równorzędnym stanowisku, stosownie do potrzeb miasta.
Ratusz tłumaczył, że stosunek pracy z była zastępczynią został rozwiązany, co zamyka sprawę. Miesiące negocjacji zakończyły się niczym, więc była posłanka pozwała ratusz do sądu.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Obie strony nie zdradzały szczegółów finalnej rozprawy sądowej w pierwszej instancji. Nieoficjalnie mówiło się jednak, że sąd zaproponował Grażynie Ciemniak zadośćuczynienie w postawi wypłaty wy-nagrodzenia od 2014 roku, na co się jednak nie zgodziła. Była posłanka od niekorzystnego dla niej wyroku złożyła apelację.
- Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, Wydział Pracy, oddalił w całości powództwo pani Grażyny Ciemniak, która wnosiła o przywrócenie do pracy - informuje Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta miasta. Wyrok zapadł 29 marca.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.