- Już 2 osoby zmarły z powodu zgorzeli gazowej na oddziale ortopedii we Włocławku. Trzecia jest w stanie ciężkim - czytamy w mailu od Dariusza Jaworskiego.
Czytaj: Ponad 12 miesięcy po tragedii. Kto ponosi odpowiedzialność za śmierć nienarodzonych bliźniąt?
Postanowiliśmy sprawdzić, czy Powiatowa Stacja Sanepidarna wie coś na ten temat. Z informacji które uzyskaliśmy wiemy, że rzeczywiście do włocławskiego szpitala na oddział ortopedii i traumatologii nie są przyjmowani pacjenci. Powodem tej sytuacji jest wykrycie czynnika alarmowego.
- Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku, w uzgodnieniu z Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym we Włocławku, podjął działania zapobiegawcze wynikające ze standardowych procedur- poinformowała Zofia Ziółkowska, zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Włocławku. - Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny we Włocławku prowadzi postępowanie wyjaśniające.
Rzeczniczka Marta Karpińska nie przyjęła naszych reporterów w szpitalu. Rozmawiała z nimi przez telefon! Zapowiedziała tylko, że szpital wyda wkrótce oświadczenie w tej sprawie. Otrzymaliśmy je.
Oświadczenie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku:
W związku z wystąpieniem drobnoustroju alarmowego Szpital zawiesił przyjęcia do Oddziału Ortopedii i Traumatologii. Szpital w uzgodnieniu z Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym we Włocławku podjął działania zapobiegawcze, które wynikają ze standardowych procedur.
Podkreślamy, że Pacjenci są leczeni w bezpiecznych warunkach i nie obserwujemy żadnych powikłań związanych z zakażeniami.
Służby epidemiologiczne Szpitala wraz z pracownikami Sanepidu prowadzą standardowe postępowanie sprawdzające.
Czytaj e-wydanie »