
Pijany kierowca potracił 14-letniego rowerzystę w Gazomi Nowej (gm. Moszczenica, powiat piotrkowski). Chłopiec w ciężkim stanie został przewieziony śmigłowcem LPR do szpitala w Łodzi. Mężczyzna usłyszał zarzut.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Zarzut spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, którego następstwem jest ciężkie uszkodzenie ciała, usłyszał 37-latek, który potrącił nastolatka jadącego na rowerze. W środę, 19 czerwca, mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura występuje do sądu o trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Przypomnijmy: we wtorek, 18 czerwca około godziny 18.20 w Gazomi Nowej (gm. Moszczenica) doszło do tragicznego wypadku. Pijany kierowca potrącił 14-letniego rowerzystę.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Z ustaleń policji wynika, że 37-letni mieszkaniec powiatu kierujący peugeotem, wykonując manewr wyprzedzania na skrzyżowaniu, najechał na tył jadącego w tym samym kierunku rowerzysty. W wyniku zdarzenia 14-latek doznał poważnych obrażeń ciała i śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przewieziony do szpitala w Łodzi.
Po sprawdzeniu przez policjantów okazało się, że kierowca peugeota był nietrzeźwy, miał w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu. Ma też obowiązujący sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Z informacji, jakie otrzymali śledczy wynika, że chłopiec jest w stanie krytycznym.