https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz: Carrefour odwołał się i znów przegrał z kasjerkami

(marz)
Byłe pracownice marketu Carrefour zapowiadają jeszcze proces z powództwa cywilnego o odszkodowanie.
Byłe pracownice marketu Carrefour zapowiadają jeszcze proces z powództwa cywilnego o odszkodowanie. Fot. Maryla Rzeszut
Proces z Carrefourem wygrały w Sądzie Okręgowym w Toruniu cztery pracownice marketu w Grudziądzu. Przed rokiem były wyrzucone dyscyplinarnie z pracy. Dostaną odszkodowania i nowe świadectwa pracy.

pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Ciężki rok za nimi

Pracownice działu kas grudziądzkiego Carrefoura zostały posądzone o przywłaszczenie pieniędzy. Dostały "dyscyplinarki". Wygrały sprawę już w sądzie grudziądzkim, ale Carrefour odwołał się do Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Okręgowego w Toruniu. I też przegrał.

Radca prawny grudziądzkich kasjerek Andrzej Wasiliew wyjaśnia: - Wyrok jest ostateczny i Carrefour musi niezwłocznie wycofać zwolnienia dyscyplinarne oraz wypłacić im odszkodowania. Co do trybu rozwiązania umowy o pracę, to sprawa jest już ostatecznie i definitywnie rozstrzygnięta. Pozostaje tylko kwestia wysokości odszkodowań. Na razie mają przyznane za miesiąc. Jednak walczą w sądach już prawie rok, pozostając bez pracy. Trzem z nich należy się odszkodowanie za trzy miesiące, a czwartej, z powodu mniejszego stażu pracy, za miesiąc.

Kobiety zapowiadają, że będą też skarżyć Carrefour z powództwa cywilnego.

- Cieszymy sie bardzo, że nareszcie mamy tę sprawę za sobą - mówi z ulgą Magda Psiuk, jedna z pracownic, które dopięły swego - to prawie cały rok stresu i niepewności, czy sprawa zakończy się dla nas pomyślnie. Wierzyłyśmy jednak w sprawiedliwość i nadchodzące święta będą dla nas naprawdę radosne. Mimo, że z "plamą", jaką przez ten czas miałyśmy w świadectwach pracy, nie mogłyśmy zarabiać na życie. Imałyśmy się dorywczych zajęć. To był dla nas bardzo ciężki rok. Nikomu takiego nie życzymy. Jednego jesteśmy pewne. Warto walczyć w sądzie o swoje sprawy.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zauroczony
po pierwsze primo - wygrały, bo były niewinne
po drugie primo - wygrały, bo są silne i niczego się nie boją, tak zwane baby z jajami

p.s. moje gratulacje drogie Panie, dowiodłyście, że nawet jako zwykły, szary człowiek można wygrać z takim potentatem na rynku nie tylko polskim, ale i światowym!!! brawo brawo brawo, sprawiedliwość górą!!!
G
Gość
Większoś tych tzw. "pracodawców" grudziadzkich powino się przykładnie ukarac za łamanie praw pracowniczych. Dośc już rządów tych pazernych, bezczelnych kombinatorów
D
Darek
Brawo dziewczyny, trzymajcie się. Macie większe nie powiem co niż niejeden z moich kolegów z pracy. Niech to będzie motywacja dla innych krzywdzonych przez pracodawców że trzeba mieć ten honor i walczyć o swoją godność.
n
niezorientowany
Wygrały, bo znalazł się prawdziwy złodziej, czy wygrały bo trudno było im udowodnić winę, a złodzieja nadal nie ma ??????????????
z
ziomuś
najważniejsze że słomu "gościowi" z butów nie wystaje...
~gość~
Znowu przed świętami, znowu Wasze, dziewczyny, zwycięstwo. Niech ta lekcja będzie dla Carrefoura tym, czym było Waterloo dla Bonapartego. Będę Wam kibicował w dalszej walce z żabojadami:)
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska