Jego najbliżsi i przyjaciele długo nie mogli uwierzyć w tę dramatyczną wiadomość. A jednak to jego czerwony opel corsa uderzył niemal czołowo w samochód dostawczy iveco, w feralną godzinę (około 18.30), 28 października w Małym Rudniku. Kierowca auta osobowego nie miał szans na przeżycie takiego zderzenia...
Trudno zaakceptować tę nagłą śmierć 45-letniego mężczyzny.
W bólu i żalu, wielu przyjaciół, znajomych i liczne grono harcerzy wybiera się w czwartek (4 listopada) na pogrzeb phm Jacka Klabuhna. Był on członkiem Komendy Hufca ZHP w Grudziądzu.
- Oddamy mu należną cześć i hołd - zapowiada były komendant Hufca ZHP w Grudziądzu hm Krzysztof Jakubiak - w czwartek, podczas mszy świętej, przy jego trumnie harcerze zaciągną warty honorowe.
Msza żałobna rozpocznie się 4 listopada (czwartek) o godz. 13 w Kościele Młodzieżowym w Grudziądzu. Wezmą w niej udział m.in. władze Komendy Hufca ZHP i harcerze.
- Proszę wszystkich harcerzy, harcerki, instruktorki oraz instruktorów ZHP, aby przybyli na tę mszę św. za naszego druha - apeluje hm Krzysztof Jakubiak - uzgodniliśmy z pogrążoną w wielkim smutku rodziną tragicznie zmarłego, że harcerze zaciągną przy trumnie warty honorowe. Wybieramy się też na pogrzeb, w ostatnią, ziemską drogę phm Jacka Klabuhna.