Na drodze do fabryki turbin postawiliśmy jak na razie pierwszy krok. Wczoraj w Ratuszu przedstawiciele firmy Eviag podpisali z miastem list intencyjny w tej sprawie. Zakład ma powstać w ciągu dwóch najbliższych lat w Owczarkach. Pewne jest, że będzie on budowany na terenie strefy ekonomicznej. Niemcy nie zdecydowali jeszcze na której dokładnie działce. Eviag zapewnia, że zlokalizowanie filii w Grudziądzu jest już w zasadzie pewne.
- Rozmowy z władzami miasta są na tyle zaawansowane, że wybór innego miejsca nie wchodzi już raczej w rachubę - mówi Stefan Gabriel,specjalista ds. sprzedaży niemieckiego przedsiębiorstwa.
Czytaj też: Wiatraki kręcą województwem
Inwestor zapewnia: będą nowe etaty
Co grudziądzanie będą mieli z nowej inwestycji? Oprócz podatku od nieruchomości, który będzie spływał do miejskiej kasy, mają powstać też miejsca pracy.
Wzakładzie dużo etatów na pewno nie będzie, a jeśli już, to tylko dla specjalistów w branży. Więcej mieszkańców ma znaleźć zatrudnienie u dostawców podzespołów oraz przy budowie infrastruktury, czyli dróg, sieci energetycznych oraz fundamentów pod ewentualne wiatraki. - Nasza firma, oprócz produkcji, zapewnia też pełen serwis. Dlatego będziemy szukali osób, które mogłyby go prowadzić - dodaje Stefan Gabriel.
Przyszli serwisanci mają zostać wysłani na szkolenie do centrali firmy w Duisburgu. Po zakończeniu kursu wrócą do pracy w Grudziądzu.
Jeśli Eviag zainstaluje się w naszym mieście, będzie to pierwsza firma produkująca turbiny w naszym kraju.
W naszym województwie mocno wieje
Niemcy nie ukrywają, że inwestowanie w energię odnawialną w naszym kraju, w perspektywie kilku następnych lat może okazać się bardzo opłacalne. Mówią, że Polska w tym zakresie jest nieoszlifowanym diamentem. Na to samo wskazuje Robert Malinowski, który upatruje szczególne szanse dla naszego województwa.
- Ze względów naturalnych mamy największe możliwości produkowania energii z farm wiatrowych - podkreśla włodarz miasta.
Elektrownia to czysty zysk dla budżetu
Doskonale zdają sobie z tego sprawę władze Radzynia Chełmińskiego, które nawiązały współpracę z trzema firmami, które zajmują się stawianiem elektrowni wiatrowych.
Włym roku na terenie między Zielnowem, Dębieńcem i Gawłowicami ma powstać około 20 tego typu siłowni.
- Uchwaliliśmy już plany zagospodarowania przestrzennego dla tych miejscowości, wydaliśmy też decyzje środowiskowe - tłumaczy Krzysztof Chodubski, burmistrz Radzynia Chełmińskiego. - Teraz musimy jeszcze odrolnić grunty i inwestycja może ruszać.
Czytaj też: Greenpeace blokuje siedzibę szwedzkiej firmy produkującej energię
Samorząd szacuje, że w ciągu kilku następnych lat w sumie w całej gminie może powstać około 60 elektrowni. Mieszkańcy bezpośrednio z tego nic nie będą mieli, ale więcej pieniędzy będzie wpływało do kasy gminy z podatków.
