Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Koronawirusowe ograniczenie liczby pasażerów w komunikacji miejskiej to fikcja. Czy to się zmieni?

OPRAC.:
Daniel Dreyer
Daniel Dreyer
Wtorek, g. 8.30, autobus linii nr 18. Jak informują internauci, podobnie jest w innych autobusach grudziądzkiej komunikacji miejskiej
Wtorek, g. 8.30, autobus linii nr 18. Jak informują internauci, podobnie jest w innych autobusach grudziądzkiej komunikacji miejskiej Fot. Czytelnik ZeteM
Sygnał czytelnika: - To, co się dzieje w autobusach komunikacji miejskiej w Grudziądzu to skandal. Powinny być niemal puste, a są pełne po brzegi. Ograniczenia związane z pandemią koronawirusa nie są przestrzegane. Urzędnicy mogą tylko rozłożyć ręce. Z tego co mówią wynika, że... lepiej nie będzie.

Zobacz wideo: Więzienie za łamanie kwarantanny. Jest wyrok

Grudziądz od soboty jest w czerwonej strefie zagrożenia zakażeniem koronawirusem.

To oznacza obostrzenia związane m.in. z transportem publicznym.

Przypomnijmy, w miastach znajdujących się w czerwonej strefie, a takim jest Grudziądz, środkami transportu zbiorowego może podróżować ograniczona liczba osób.

W strefie czerwonej środkami transportu publicznego można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi:

  • 50 proc. liczby miejsc siedzących
  • albo 30 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących, przy jednoczesnym pozostawieniu w pojeździe co najmniej 50% miejsc siedzących niezajętych.

Tyle mówi teoria wynikająca z rządowych zaleceń.

A jak wygląda koronawirusowa rzeczywistość w pojazdach MZK Grudziądz?

- Jechałem „osiemnastką”, o g. 8.30, wsiadałem na przystanku przy ul. Ikara koło kościoła. Na autobusie była kartka z informacją, że dopuszczalna liczba pasażerów to 27 osób. Autobus był jednak pełen. Nie wiem ile jechało osób, ale z 35-40 na pewno. Fakt, że większość miała założone maseczki, ale o zachowaniu dystansu nie było mowy - mówi jeden z pasażerów. Przesłał nam zdjęcia pełnego autobusu.

Fotografie pokazaliśmy grudziądzkim urzędnikom.

Grudziądzcy urzędnicy przyznają, że obostrzenia nie zostały zachowane. Co mogą z tym zrobić? Jak się okazuje niewiele.

- Mamy świadomość, że jest problem - przyznaje Anna Majchrzak-Poniewierka, dyrektor Wydziału Komunikacji Miejskiej ratusza. – Faktem jest, że do obsługi linii komunikacyjnych skierowano cały dostępny tabor. Ponadto kilku pracowników MZK jest obecnie na kwarantannie.

Kilka kursów autobusów i tramwajów grudziądzkiego MZK „wzmocniono”

Aby nieco rozładować autobusy, sześć newralgicznych kursów realizowanych jest dwoma autobusami.

  • Podwójnie jeżdżą autobusy linii nr 22 z ul. Poniatowskiego o g. 5.01 i 5.06 (dowożące pracowników firm przy ul. Szosa Toruńska) i z Mniszka o g. 7.10 dowożące uczniów do szkół.
  • W ten sposób wzmocnione są też „10” o g. 5.22 z al. 23 Stycznia wioząca pracowników fabryki świeczek w Białym Borze
  • oraz „3” o 7.13 z Kłódki i „4” o g. 7.07 z Rządza wiozące uczniów.

Od wtorku dwoma tramwajami realizowane są też kursy z Tarpna o g. 6.41 i 7.51 oraz z Rządza o g. 7.10 i 8.20.

- Staramy się, aby kursy te były wzmocnione codziennie, ale jeśli większa liczba kierowców i motorniczych zostanie skierowana na kwarantannę to będzie to utrudnione - uprzedza dyrektor Majchrzak-Poniewierka.

Co mogą zrobić grudziądzcy urzędnicy? Na razie tylko.... apelują

Wiosną - w czasie pierwszej fali pandemii - wzmocnień czy dodatkowych kursów było więcej.

- Ale wtedy autobusy kursowały według rozkładów dla dni wolnych. Teraz jeżdżą według rozkładów dni powszednich i wykorzystujemy wszystkie dostępne autobusy - tłumaczy dyrektor Majchrzak-Poniewierka. I dodaje: - Z podobnym problemem boryka się wiele miast w Polsce. Prosimy pasażerów o respektowanie ograniczeń dotyczących limitu pasażerów w pojazdach, tak abyśmy nie musieli wprowadzać rozwiązania, że autobus nie odjedzie z przystanków dopóki część osób nie opuści pojazdu.

- Zdajemy sobie sprawę, że młodzież do szkół, dorośli do pracy muszą dojechać na czas. Apelujemy więc do seniorów, którzy komunikacją miejską nie muszą jechać w godzinach komunikacyjnego szczytu, aby na przejazd wybierali inny czas - dodaje dyrektor Anna Majchrzak-Poniewierka.

Zdjęcie przepełnionej "osiemnastki" opublikowaliśmy dziś rano na naszym profilu facebookowym. Internauci gorąco to komentowali. Oto kilka opinii:

Haker: Chyba lepiej jechać w tłoku niż wcale... Jak wolicie?
Żaneta: Ja osobiście gdy tylko pogoda pozwoli dojeżdżam do Grudziądza i Tarpna rowerem z Gogolina ,moje dzieci od czasu do czasu też.
Magdalena: Dzieci muszą dojechać do szkoły, a ludzie do pracy (...) Te ograniczenia to jedna wielka ściema.
Ewelina: g. 7:26 tramwaj w kierunku Tarpno, przystanek koło Radu. Brak możliwości wejścia do tramwaju. Połowa pasażerów bez maseczki... „0 tolerancji”... dla innych pasażerów. Tyle wart jest bilet miesięczny że i tak trzeba iść pieszo... żenada.
Paulina: Codziennie jest to samo, czyli podobnie jak na załączonym zdjęciu.

Całą dyskusję prześledzić można klikając w zdjęcie poniżej:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska