Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. "Mistrz i Małgorzata" Teatru Polskiego ze Szczecina ozdobą festiwalu

(marz)
Tuż prze balem Małgorzata (z lewej) została ubrana w czarną suknię
Tuż prze balem Małgorzata (z lewej) została ubrana w czarną suknię Fot. Archiwum teatru
Wszystkiego, co zawiera książka Michaiła Bułhakowa nie można przenieść na scenę. Tylko część wybrał (trafnie) i artystycznie przetworzył Adam Opatowicz, reżyser spektaklu. Grudziądzanie byli pod wrażeniem.
Tuż prze balem Małgorzata (z lewej) została ubrana w czarną suknię
Tuż prze balem Małgorzata (z lewej) została ubrana w czarną suknię Fot. Archiwum teatru

Tuż prze balem Małgorzata (z lewej) została ubrana w czarną suknię
(fot. Fot. Archiwum teatru)

Spektal zaczął się nijako, ale z minuty na minutę napięcie rosło, zaś aktorzy wciągali widzów w akcję rozgrywaną w kilku planach. Łatwiej rozszyfrowali postacie i wymowę scen ci, którzy znają powieść. Jednak każdy widz mógł wynieść ze spektaklu niezwykłe wrażenia, bo rzecz dotyczy wiary i ateizmu. Tego, czy Bóg jest, czy go nie ma.

Tym razem - paradoksalnie - Woland, ucieleśnienie zła, Szatan wykazuje, że jest ktoś, kto kieruje wszystkim na świecie. Woland, jako zagraniczny ekspert od czarnej magii, wraz ze swoją świtą występuje w variete. Obejrzeliśmy pokaz połykacza ognia, a aktorzy "wyczarowali" z chustek raz kwiatek, innym razem miotełkę do odkurzania... Woland zaś w oparach tajemniczego dymu sprawia, że jego asystentka Hella, lewituje.

Grupa ta robi zamieszanie w całym mieście, przez trzy, bardzo tajemnicze dni w dwudziestowiecznej Moskwie. Pan Ciemności poszukuje mieszkanki o imieniu Małgorzata, która stała się królową Balu Pełni Księżyca.

Nagość przez chwilę

Małgorzata nie jest tu wcale młodą dziewczyną. Gra ją Katarzyna Bieschke, która tą rolą ukoronowała 20-lecie pracy scenicznej.

Nie można było, rzecz jasna, przenieść na scenę książkowego lotu Małgorzaty na miotle, nago. W sztuce jest symboliczna, piękna scena, gdy aktorka stoi przez chwilę na scenie jak ją Pan Bóg stworzył: kiedy zdejmują jej zwykły płaszcz, a zakładają długą, czarną szatę - na bal. Odważnie, ale subtelnie zaznaczona nagość, nie razi.

Kiedy Małgorzata pojawia się za półprzezroczystym ekranem, przedzielającym scenę, rozpoczyna się bal i jej lot... To trzeba po prostu zobaczyć. Efekty multimedialne przenoszą widza w przestworza...

Aktorzy często schodzą ze sceny na widownię, albo wręcz wychodzą spośród publiczności. To sprawia, że widz czuje się pośrodku akcji.

Przywołanie historii Poncjusza Piłata i Jeszuy zmuszą do zastanowienia się nad istotą wiary. W pewnym momencie Woland powiada: Każdemu będzie dane to, w co wierzy...

Kurtyna po opadnięciu podnosiła się kilka razy. Artyści ze Szczecina zebrali gorące brawa. Zasłużenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska