- Robota wre. Pracuje pięć ekip - przekonuje Wiesława Ciechanowicz, pracownik ciepłowni. Wszystko po to, aby mieszkańcy jak najkrócej odczuwali niedogodności związane z wymianą sieci ciepłowniczej.
Przeczytaj także: Grudziądz. "Wodociągi" pozyskały 35 milionów złotych na modernizację wysypiska śmieci
Na przerwy w dostawach ciepłej wody muszą być gotowi lokatorzy bloków przy ul. Śniadeckich (nieparzyste numery) w Grudziądzu. Przede wszystkim w tym rejonie będą wymieniane rury. Wszystkie problemy powinny zakończyć się z końcem czerwca. Na ten termin wyznaczono bowiem zamknięcie inwestycji.
Pracownicy ciepłowni przekonują, że opóźnień raczej nie będzie, bo robotnicy idą jak burza. Do wymiany zostało im jeszcze ponad 7 kilometrów sieci. Do tej pory położyli już ponad 5 km nowych rur. Ich wymiana była konieczna, bo stare często pękały i powodowały duże straty ciepła.
Cała inwestycja pochłonie 23 mln zł. 85 proc. tej kwoty - za pośrednictwem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska - wyłożyła Unia Europejska. Dotacja jest bardzo wysoka. Tak samo jak wskaźniki, które po wymianie sieci, będzie musiał osiągnąć OPEC.
O co chodzi?
- Spadną straty ciepła, tym samym nie będziemy musieli go już tyle produkować. Oznacza to, że w ciągu roku będziemy spalać o 790 ton węgla mniej - dodaje Wiesława Ciechanowicz.
Rury, które są demontowane na osiedlu Strzemięcin, mają po 30 i więcej lat. OPEC organizuje specjalne spotkanie poświęcone modernizacji sieci. Odbędzie się w najbliższy czwartek w auli Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3 przy ul. Korczaka 23. Początek o godz. 17.
Czytaj e-wydanie »