https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. MORiW już nie zarządza salą na osiedlu Lotnisko

(Deks)
MORIW został opiekunem sali tylko po to, aby można było w niej pić alkohol. Zgodnie z prawem.
MORIW został opiekunem sali tylko po to, aby można było w niej pić alkohol. Zgodnie z prawem. sxc.hu
Obiekt wrócił pod skrzydła Zespołu Szkół Ogólnokształcących.

Stało się tak kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego.

Od 21 sierpnia opiekunem obiektu był Miejski Ośrodek Rekreacji i Wypoczynku. Stał się nim, bo tak chcieli włodarze miasta. Ten manewr urzędników ujawniła "Pomorska".

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Dzięki roszadzie podczas wieczoru powitalnego w ramach międzynarodowego zlotu gwiaździstego mogło lać się piwo. W innym wypadku byłoby to niemożliwe, bo picia alkoholu w obiektach szkolnych zakazuje ustawa.

Grudziądz wiadomości

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 39

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
W dniu 24.07.2016 o 11:51, Gość napisał:

Zgodnie z polskim prawem niestety to kupujący ma obowiązek posiadania odliczonej kwoty

a pracownik zatrudniony przez nas na budżetowej posadzie powinien zrobić wszystko , aby być przygotowanym do pracy , w tym wypadku do kasowania .Bo za to my mu płacimy przez cały rok , żeby przez dwa  miesiące obsługiwał a nie pouczał nas.To właśnie najbardziej wkurza wasza arogancja wobec nas waszych pracodawców.To nie urząd , prezydent , pociotek który wam załatwił tą robotkę słodką jest waszym pracodawcą , ale my społeczeństwo mieszkańcy Grudziądza.Kiedy wreszcie to zrozumiecie ?

G
Gość
Zgodnie z polskim prawem niestety to kupujący ma obowiązek posiadania odliczonej kwoty
e
eljaro
W dniu 23.07.2016 o 23:59, Ed. napisał:

 Po moich spostrzeżeniach z ostatnich pobytów w Grudziądzu stwierdzam, że miasto zatrzymało się w czasie pomimo rzekomej rozbudowy. Mentalność ludzka pozostała taka sama.  Z duża przykrością cisną się na usta słowa, iż Grudziądz to nie Grudziądz tylko Pierdządz.    Z poważaniemCzterdziestosześcioletni Mieszkaniec Miasta.  Podpisujesz się  Mieszkaniec Miasta a piszesz....." po moich spostrzeżeniach Z OSTATNICH POBYTÓW W GRUDZIĄDZU STWIERDZAM.....itd. to co jest? oj coś pierdzisz. Nazwę Pierdządz sam wymyśliłeś? 

Tak jak wynika z rejestru ludności jestem zameldowany w Grudziądzu, czyli jestem grudziądzaninem od pokoleń. Ale nie mam obowiązku bezustannie przebywać w miejscu zameldowania, to nie PRL. Istnieje na przykład coś takiego jak praca w delegacji. O ile wiadomo w Grudziądzu z normalna praca jest bardzo kiepsko. Wystarczyło trochę pomyśleć, ale myślenie widocznie boli.

Nie, nie wymyśliłem tego słowa. Jest dosyć popularne w Grudziądzu, a pierdzę w taki sposób, jakich mam oponentów.

e
ewa
Bo widzialam[/quote
W zeszlych lataćh o tej porze za wstęp sie nie płacilo.
e
ewa
W dniu 24.07.2016 o 11:25, Gość napisał:

~ewa~ co za "gupoty" wypisujesz. Pan z dzieckiem przyszedł na basen jako pierwszy klient o godz.10.30. Gdzie wyczytałaś, że o 18.00


Bo widzialam
e
eljaro
W dniu 23.07.2016 o 19:12, Ed. napisał:

   Do małego kiosku po zapałki też idziesz płacić 200 złotowym banknotem? Pewnie chciałeś go rozmienić. Ja też bym pewnie poprosiła o drobne. Za wejście do basenu miałeś zapłacić jak piszesz 13 złotych  jako pierwszy klient, myślę ze mieli trochę drobnych ale zabrał byś im wszystko.Taki jest mój punkt widzenia a swoją drogą taką błahostkę opisujesz na całej stronie forum. W jednym z ostatnich zdań pokazałeś jakim jesteś grudziądzaninem. P.S. Czy na pewno ta pani popijała kawę z mlekiem a nie ze śmietanką? 

 

Z tego co wiem w Polsce obowiązującym środkiem płatniczym jest banknot 200 PLN. Co zrobią handlowcy jak wejdzie w obieg banknot 500 PLN? Podaje to do Pani wiadomości, jeżeli nie dotarło to wcześniej do Pani. Czy rozsądny człowiek idzie na basen rozmieniać pieniądze? Na pewno wybrał bym kiosk w którym Pani sprzedaje i kupił bym przysłowiowe zapałki. 

'W Państwie wtedy się źle dzieje, gdy jest na to przyzwolenie społeczne.' Nadal uważam, ze to jest arogancja, a ja na arogancje nie pozwolę.

 

P.S.

Bardzo inteligentne spostrzeżenie, bo widocznie Pani tak samo zachowuje się w kiosku ruchu. Gratuluje wychowania i inteligencji.

G
Gość
W dniu 24.07.2016 o 09:53, ewa napisał:

Basen czynny do 18.30.Krótko po 18-tej pan z dzieckiem płaci za wstęp 13zł.Dla mnie to śmieszne.

 

~ewa~ co za "gupoty" wypisujesz. Pan z dzieckiem przyszedł na basen jako pierwszy klient o godz.10.30. Gdzie wyczytałaś, że o 18.00

e
ewa
Basen czynny do 18.30.Krótko po 18-tej pan z dzieckiem płaci za wstęp 13zł.Dla mnie to śmieszne.
t
tyra
Sam dojazd do parkingu basenu jest NIELEGALNY.To jest droga dla rowerów i pieszych auto nie mogą tamtędy jeździć.Kazdy kierowca powinien dostać mandat nie ma tam żadnego znaku dopuszczającego na tym krótkim odcinku auta do ruchu. Czasami pędzą tam jak idioci. Do czasu aż stanie sie nieszczęście .Z tym moriw tez nie może sobie poradzić?!
g
gość
W dniu 23.07.2016 o 19:12, Ed. napisał:

   Do małego kiosku po zapałki też idziesz płacić 200 złotowym banknotem? Pewnie chciałeś go rozmienić. Ja też bym pewnie poprosiła o drobne. Za wejście do basenu miałeś zapłacić jak piszesz 13 złotych  jako pierwszy klient, myślę ze mieli trochę drobnych ale zabrał byś im wszystko.Taki jest mój punkt widzenia a swoją drogą taką błahostkę opisujesz na całej stronie forum. W jednym z ostatnich zdań pokazałeś jakim jesteś grudziądzaninem. P.S. Czy na pewno ta pani popijała kawę z mlekiem a nie ze śmietanką? 

pani w kiosku jest na własnym rozrachunku. A Ty ? tobie płacę pensję przez 12 miesięcy w roku , żeby w czasie kiedy masz pracować dla mnie !!! usłyszeć , że mam sobie sam rozmieniać kasę , bo co ? ! po tobie się nie chcialo ? bo nie wiesz , że ludzie mogą płacić banknotami ? bo zamiast zainwestować w terminal , zainwestowałem w kogo ? cały rok ? dyrektorów od szatni , basenu głębszego i kierownika od robinia dobrze samemu sobie ? 

E
Ed.

Po moich spostrzeżeniach z ostatnich pobytów w Grudziądzu stwierdzam, że miasto zatrzymało się w czasie pomimo rzekomej rozbudowy. Mentalność ludzka pozostała taka sama.  Z duża przykrością cisną się na usta słowa, iż Grudziądz to nie Grudziądz tylko Pierdządz.    

Z poważaniem

Czterdziestosześcioletni Mieszkaniec Miasta.

 

 

Podpisujesz się  Mieszkaniec Miasta a piszesz....." po moich spostrzeżeniach Z OSTATNICH POBYTÓW W GRUDZIĄDZU STWIERDZAM.....itd. to co jest? oj coś pierdzisz. 

Nazwę Pierdządz sam wymyśliłeś?

 

G
Gość
W dniu 23.07.2016 o 19:12, Ed. napisał:

   Do małego kiosku po zapałki też idziesz płacić 200 złotowym banknotem? Pewnie chciałeś go rozmienić. Ja też bym pewnie poprosiła o drobne. Za wejście do basenu miałeś zapłacić jak piszesz 13 złotych  jako pierwszy klient, myślę ze mieli trochę drobnych ale zabrał byś im wszystko.Taki jest mój punkt widzenia a swoją drogą taką błahostkę opisujesz na całej stronie forum. W jednym z ostatnich zdań pokazałeś jakim jesteś grudziądzaninem. P.S. Czy na pewno ta pani popijała kawę z mlekiem a nie ze śmietanką? 

moriw ..informacja turystyczna to takie tkanki rakowe , pasożytujące na chorym biednym mieście. setki tysięcy złotych co roku , co miesiąc pensje dla dyrektorów kierowników i .....a w sezonie ,zamiast przeprosin  taki oto komentarz jak ten powyżej . Ale czego spodziewać się po ludziach , którzy w życiu nie poznali  zasad handlu , przedsiębiorczości , nie zarobili na czysto na swoją pensję , zysk ...  bo jedyne co potrafią to trzymać prosto palec i za to dostają z tzw. budżetu  :czyli naszych  w tym  tego Pana arogancko potraktowanego nie tylko przy kasie ale i teraz w komentarzu ; sowite pensyjki . Zależne od spolegliwości , przydatności władzy ,służącym władzy   bo przecież nie takim ludziom przy kasie !ile nas kosztuje moriw ? ile nas kosztuje informacja turystyczna ? od wielu lat ? i co za to mamy ? arogancję posuniętą do granic absurdu.

E
Ed.
W dniu 23.07.2016 o 18:00, eljaro napisał:

Grudziądz przyjazny dla turystów?Opisze historie, która przydarzyła się mi i mojemu synowi na grudziądzkim kąpielisku, a dokładnie na otwartym basenie w Tarpnie. W ciepły, słoneczny dzień postanowiliśmy pójść na basen około godziny 11.30. Przy kasie kupując jeden bilet normalny (8 PLN) i ulgowy (5 PLN) położyłem banknot 200 PLN, który wypłaciłem przed pójściem na basen z bankomatu (gdzie uważam, że to są ceny zaporowe jak dla mieszkańców miasta, którzy nie za wiele zarabiają i jest duże bezrobocie). Kasjerka stanowczym tonem stwierdziła, ʺże nie ma wydać gdyż jesteśmy pierwszymi klientamiʺ.  Bardzo mnie to zdziwiło, że MORIW, który jest instytucja publiczna podlegająca władzom miasta nie posiada na rozpoczęcie dnia pracy żadnych pieniędzy ani czytnika kart płatniczych. Powiedziałem, że jak to możliwe, że to tak jest, że nie mogę zapłacić za wstęp. Spojrzałem na mojego pięcioletniego syna, a on miał smutną i rozżaloną minę. Pani w okienku popijając kawę z mlekiem stwierdziła, że mam iść sobie rozmienić te pieniądze. Poczuliśmy się jak w filmie ʺNie lubię poniedziałkuʺ lub ʺMiśʺ, gdzie po stwierdzeniu błędnego funkcjonowania komórki tak jak MORIW odsyła mnie się żebym sobie sam rozwiązał problem lub ʺpowinienem mieć krawat gdyż ludzie w krawatach są mniej awanturujący sięʺ. Taki tuwisizm i zachowanie rodem z komuny, która bardzo dobrze pamiętam, a której teoretycznie w Polsce już nie ma. Wiec cytując tu Wajdę ʺGrudziądz to prowincjonalne miasteczko lat 50-tychʺ. Zgadzam się z ta wypowiedzią, mimo, że jestem rodowitym grudziądzaninem i jestem lokalnym patriotą. Fakty jednak biorą górę. Nie życzyłbym sobie tej propagandy, która sieje miasto Grudziądz w mediach i Internecie, iż miasto jest otwarte i przyjazne dla mieszkańców i turystów. Bo cóż mógłby sobie pomyśleć turysta mając ochotę iść na basen i zastając podobną sytuację. Bywałem ostatnimi czasy w wielu miejscach w Polsce i nie tylko i nie spotkało mnie takie poniżenie. Po moich spostrzeżeniach z ostatnich pobytów w Grudziądzu stwierdzam, że miasto zatrzymało się w czasie pomimo rzekomej rozbudowy. Mentalność ludzka pozostała taka sama.  Z duża przykrością cisną się na usta słowa, iż Grudziądz to nie Grudziądz tylko Pierdządz.    Z poważaniemCzterdziestosześcioletni Mieszkaniec Miasta.   

 

Do małego kiosku po zapałki też idziesz płacić 200 złotowym banknotem? Pewnie chciałeś go rozmienić. 

Ja też bym pewnie poprosiła o drobne. Za wejście do basenu miałeś zapłacić jak piszesz 13 złotych  jako pierwszy klient, myślę ze mieli trochę drobnych ale zabrał byś im wszystko.

Taki jest mój punkt widzenia a swoją drogą taką błahostkę opisujesz na całej stronie forum. W jednym z ostatnich zdań pokazałeś jakim jesteś grudziądzaninem.

 

P.S. Czy na pewno ta pani popijała kawę z mlekiem a nie ze śmietanką?

e
eljaro

Grudziądz przyjazny dla turystów?

Opisze historie, która przydarzyła się mi i mojemu synowi na grudziądzkim kąpielisku, a dokładnie na otwartym basenie w Tarpnie. W ciepły, słoneczny dzień postanowiliśmy pójść na basen około godziny 11.30. Przy kasie kupując jeden bilet normalny (8 PLN) i ulgowy (5 PLN) położyłem banknot 200 PLN, który wypłaciłem przed pójściem na basen z bankomatu (gdzie uważam, że to są ceny zaporowe jak dla mieszkańców miasta, którzy nie za wiele zarabiają i jest duże bezrobocie). Kasjerka stanowczym tonem stwierdziła, ʺże nie ma wydać gdyż jesteśmy pierwszymi klientamiʺ.  Bardzo mnie to zdziwiło, że MORIW, który jest instytucja publiczna podlegająca władzom miasta nie posiada na rozpoczęcie dnia pracy żadnych pieniędzy ani czytnika kart płatniczych. Powiedziałem, że jak to możliwe, że to tak jest, że nie mogę zapłacić za wstęp. Spojrzałem na mojego pięcioletniego syna, a on miał smutną i rozżaloną minę. Pani w okienku popijając kawę z mlekiem stwierdziła, że mam iść sobie rozmienić te pieniądze. Poczuliśmy się jak w filmie ʺNie lubię poniedziałkuʺ lub ʺMiśʺ, gdzie po stwierdzeniu błędnego funkcjonowania komórki tak jak MORIW odsyła mnie się żebym sobie sam rozwiązał problem lub ʺpowinienem mieć krawat gdyż ludzie w krawatach są mniej awanturujący sięʺ. Taki tuwisizm i zachowanie rodem z komuny, która bardzo dobrze pamiętam, a której teoretycznie w Polsce już nie ma. Wiec cytując tu Wajdę ʺGrudziądz to prowincjonalne miasteczko lat 50-tychʺ. Zgadzam się z ta wypowiedzią, mimo, że jestem rodowitym grudziądzaninem i jestem lokalnym patriotą. Fakty jednak biorą górę. Nie życzyłbym sobie tej propagandy, która sieje miasto Grudziądz w mediach i Internecie, iż miasto jest otwarte i przyjazne dla mieszkańców i turystów. Bo cóż mógłby sobie pomyśleć turysta mając ochotę iść na basen i zastając podobną sytuację. Bywałem ostatnimi czasy w wielu miejscach w Polsce i nie tylko i nie spotkało mnie takie poniżenie. Po moich spostrzeżeniach z ostatnich pobytów w Grudziądzu stwierdzam, że miasto zatrzymało się w czasie pomimo rzekomej rozbudowy. Mentalność ludzka pozostała taka sama.  Z duża przykrością cisną się na usta słowa, iż Grudziądz to nie Grudziądz tylko Pierdządz.    

Z poważaniem

Czterdziestosześcioletni Mieszkaniec Miasta.

 
G
Gość
chyba że chodziło o zachowanie sportowej atmosfery .

Podnoszenie ciężarów to przecież sport, a oni podnosili 50-tki a może nawet 100 -ki
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska