Grudziądz. Może u nas będzie Eldorado? Zjawili się przedstawiciele firm poszukujących gazu

Powiat grudziądzki znalazł się w obszarze zainteresowania amerykańskiego koncernu Marathon Oil z Houston, który już wykupił 11 koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce, w tym w naszym województwie. Również w powiecie grudziądzkim.

Geofizyka Toruń szuka gazu w kilku gminach

Sprawdzają Grudziądz

- Jesteśmy bardzo zainteresowani powodzeniem akcji poszukiwawczej gazu łupkowego w Polsce, także w rejonie Grudziądza - informuje Paweł Pudłowski, reprezentujący Marathon Petroleum Poland Services (firma jest przedstawicielem Marathon Oil w USA). - Licencje już mamy. Na tym etapie musimy jeszcze wykonać dodatkowe badania, m.in. sejsmiczne. Potrwają one przynajmniej pół roku. Dopiero po przeanalizowaniu uzyskanych informacji, zapadnie decyzja, gdzie warto wykonać próbne odwierty. Sprawdzamy też warunki logistyczne na terenach, gdzie znajdują się złoża gazu łupkowego.

Gaz łupkowy budzi nadzieje. I obawy

W naszym rejonie, oprócz Grudziądza i okolic, wymieniane są m.in. miejscowości: Świecie nad Osą, Radzyń Chełmiński, Gruta, Łasin, Książki.

Amerykanie liczą, że znajdą złoża, które opłaci się eksploatować. A to oznacza zyski dla nich i dla miejscowych samorządów. Firmy poszukiwawcze nawiązują kontakty z władzą lokalną.

Szejkami się nie czujemy

Przedstawiciele Marathon Petroleum Poland już zjawili się w grudziądzkim starostwie, by rozeznać sytuację pod kątem infrastruktury, m.in. dróg. Przyjechali się przedstawić, zapoczątkować współpracę.

Starosta Marek Szczepanowski relacjonuje: - Z rozmów wynikało, że odwierty sprawdzające złoża są bardzo drogą inwestycją. Wszystkich wykonają w Polsce 23. Nie jest powiedziane, że jeden z nich nie powstanie na naszym terenie. Powiat grudziądzki "zahacza" o dwa wielkie obszary koncesyjne: kwi- dzyński i brodnicki. Nie wpadamy w euforię, że coś konkretnego z tego wyniknie, ale jakaś szansa zawsze jest.

Gminy poszukują dodatkowych dochodów. Wydobycie gazu zmieniłoby charakter tych terenów.

- Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Nawet jeśli znajdą bogate złoże, to - jak to w Polsce - zahamują sprawę niedoskonałe przepisy - sceptycznie komentuje starosta Szczepanowski.