Policjanci z Grudziądza każdego niemal dnia zatrzymują kierowców jeżdżących pod wpływem alkoholu. Dziś poinformowali o trzech kolejnych przypadkach, w których kierowcy wykazali się wyjątkową głupotą i nieodpowiedzialnością.
Aż pięć razy "zakazy wjazdu" złamał kierowca, który w nocy z soboty na niedzielę jeździł mercedesem po grudziądzkiej Starówce, m.in. ul. Szkolnej i Szewskiej. Jak się okazało, 27-latek nie ma prawa jazdy. Miał natomiast 2 promile alkoholu w organizmie.
Uprawnień do kierowania pojazdami nie ma także 20-latek zatrzymany w sobotę (23 czerwca). On swoje siły w prowadzeniu samochodu testował na parkingu ul. Zacisznej. "Lekcja" zakończyła się uderzeniem w tył innego auta. Przypadkiem, następnym autem jechali dzielnicowi. Szybko wydało się, że sprawca kolizji ma 1,5 promila.
Szereg wykroczeń drogowych popełnił także 22-latek, którego policjanci do rutynowej kontroli próbowali zatrzymać w niedzielę (24 czerwca) w Czeczewie. Był pijany, nie miał prawa jazdy, postanowił tanio skóry nie sprzedawać. Próbował uciekać autem, ale na niewiele się to zdało. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca miał w organizmie 2 promile.
Za kierowanie pod wpływem alkoholu grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje