- Bardzo dużo firm naszego regionu, zwłaszcza z Torunia i Bydgoszczy, skutecznie zabiega o fundusze przedstrukturalne i inne z Unii Europejskiej. Niestety, z Grudziądza jest ich niewiele. Nasi biznesmeni nie nadążają za zmianami, jakie następują w przededniu wstąpienia do Unii Europejskiej i chyba brakuje wśród nich świadomości, że trzeba poznać nowe kryteria funkcjonowania na rynku. Żeby przetrwać i rozwinąć się - sygnalizuje prezes Izby Gospodarczej w Grudziądzu Mirosław Garbacz.
Spotkania ze specjalistami z różnych dziedzin (m.in. prawnikami, ekonomistami, doradcami finansowymi i bankowymi) w działającym w Grudziądzu od czerwca br. Centrum Biznesu wykazały, że prowadzący firmy pytają o elementarne sprawy: skąd wziąć wniosek o uzyskanie funduszów z UE, jak go wypełnić, na co można pieniądze otrzymać. Prawnicy radzili, jak rozwiązać sporne sprawy z Urzędem Skarbowym, objaśniali niuanse podatkowe. Wiele osób pyta, od czego w ogóle zacząć, chcąc założyć firmę. I po to właśnie Centrum Biznesu istnieje, aby służyć informacją i radą na każdym etapie prowadzenia działalności gospodarczej.
Ratusz pomoże
Zarząd Izby Gospodarczej spotkał się z prezydentem miasta Andrzejem Wiśniewskim, aby omówić kwestie obiecanego przez władze miasta dofinansowania Centrum Biznesu. Czynione są starania, aby jeszcze w tym roku utworzyć w Centrum Biznesu akredytowany punkt Krajowego Systemu Usług, który umożliwi jeszcze bardziej skuteczną, kompleksową i profesjonalną obsługę ludzi prowadzących działalność gospodarczą. - Bardzo potrzebne jest oddelegowanie z Urzędu Miejskiego do Centrum Biznesu jednego urzędnika, biegłego zwłaszcza w sprawach unijnych funduszy - dodaje M. Garbacz - ponieważ samo Centrum ubiegać się będzie o fundusze z UE, a ich przyznanie zależy także od efektywnej współpracy z samorządem lokalnym. Zabiegamy o wzmocnienie Centrum Biznesu, które może mieć ważne słowo w uzyskiwaniu dofinansowania przez nasze, grudziądzkie firmy.
