https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Nowy plac zabaw ku uciesze dzieci

(Deks)
Wkrótce plac zabaw przy "Tivoli" zapełni się zabawkami i dziećmi
Wkrótce plac zabaw przy "Tivoli" zapełni się zabawkami i dziećmi Piotr Bilski
Dzieci ze Śródmieścia będą miały w końcu gdzie się bawić. Już niedługo bowiem wyremontowany zostanie plac zabaw przy spalonym kinie "Tivoli"

Przy byłym kinie jest co prawda plac zabaw, ale dzieci tutaj rzadko zaglądają. Nic dziwnego, gdyż teren jest zaśmiecony, a zabawki zepsute.
Na szczęście z każdym dniem teren wygląda lepiej. Ekipy remontowe usunęły już stare, zniszczone urządzenia. Teraz plac jest wyrównywany. Niedługo na mają pojawić się na nim nowe zabawki.

Będzie bezpiecznie

- Miejski Ośrodek Rekreacji i Wypoczynku, który opiekuje się jedenastoma miejskimi placami zabaw wystąpił z zapytaniem o cenę do kilku firm, zajmujących się dostarczaniem takich zabawek. W przyszłym tygodniu zostanie wybrana najkorzystniejsza oferta - informuje Anna Patyk, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.

Plac przy hostelu

Jeszcze nie wiadomo, jakie zabawki staną na placu, ale wiadomo za to, że plac będzie monitorowany.
Ratusz zamierza odnowić wszystkie place zabaw w naszym mieście. - W tym roku, kilka placów zabaw przejdzie generalny remont. Odnowimy chociażby plac zabaw dla dzieci matek przebywających w hostelu przy ulicy Waryńskiego. Na każdym placu zostanie zainstalowany monitoring.- zapewnia Robert Malinowski, prezydent Grudziądza.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ola
plac zabaw w PARKU MIEJSKIM to naprawdziwsza wizytówka naszych rządzących
~gość~
Chciałabym żeby władny tego miasta przeszedł ul.Kosynierów Gdyńskich w centrum i ocenił dbałość przez OSIR placu zabaw.Może ktoś z dawnej generacji,przypomni sobie jak za małe pieniądze które płaciła oświata wyglądał ten dziś makabryczny brudny i bardzo niebezpieczny plac.Gdzie nie ma żadnego dozoru tylko samowola i nocne szaleństwa gdyż tak władze zadecydowały,to śmiech by paru groszy nie było w budżecie na opłatę dozorcy!!!!!!a szkody co roku są przez te zaniedbania jakie wysokie.Może fotograf z lokalnej gazety się tym problemem zaineresuje,może dojdziemy do władnych tego miasta ,Ludzie tam mają się bawić dzieci zobaczcie ten plac znajdzcie wyjście.Boję się że pierw będzie tragedia a potem ,madre władze.....Znak ograniczenia do 40 mile widziany.
G
Gość
no tak.. i wszyscy sie szczycili posprzataniem placu zabaw, a dzieci, ile bylo, tyle jest... z ta roznica, ze teraz nie ma nawet lawki, zeby matka mogla sobie posiedziec. ciekawe, ile mamy cieszyc oczy tym posprzatanym terenem? rok? dwa? dziesiec?
~gość~
W końcu!!! To żenada,żeby tak duże miasto nie mialo porządnego placu zabaw. Ten, koło tivoli pamięta jeszcze moje czasy (mam 35 lat), moje 5 letnie dziecko też z niego korzystało. Bałam się o jego bezpieczeństwo. Mieszkam obecnie w Warszawie i tutaj przy każdej szkole podstawowej i państwowym przedszkolu jest ładny, bezpieczny plac z drewnianymi bądź plastikowymi zabawkami. Dyrektorzy tych niedofinansowanych instytucji potrafią wygospodarować pieniądze, a urząd miejski nie? Nie mówiąc już o placach zabawach urządzanych w parkach przez urzędy dzielnicowe - pająki linowe, zjeżdżalnie wielopoziomowe, plastikowe dla maluchów, wszystko wylożone tartanem, żeby zwiększyć bezpieczeństwo. Kolorowe, estetyczne, z ochroną. Bajka dla dzieciaków! Taki plac to też dobra sprawa dla sponsorów...
G
Gość
z artykulu wynika, ze tak.
byc moze monitoring to przesada, dobrze by bylo jednak, zeby ktos tego placu zabaw pilnowal, bo jak bedzie tak jak do tej pory, to strach bedzie wejsc z dzieckiem, bo na placu zamiast dzieciaki, beda siedziec jak do tej pory 18letnie dryblasy palac fajki i rozbijajac butelki po piwie pod lawkami. Moze trzeba zamykac, jak botaniczny, inaczej sie widocznie nie da, zeby bylo wszystko uszanowane. Chociaz (z calym szacunkiem) te osoby, ktore tam pilnuja, wsparlabym czesto i gesto mundurowymi, sama bylam swiadkiem, jak pilnujaca kobieta zostala zwyzywana z gory na dol, jak probowala zwrocic uwage dwom mlodziencom przejezdzajacym tam rowerami z predkoscia swiatla.
G
Gość
W dniu 02.04.2009 o 10:40, Gość napisał:

Monitoring na placach zabaw? A to place "zabaw" dla meneli? czynne 24 godz. na dobę, czy dla malych dzieci z opiekunkami, matkami, ojcami? Nie wystarczy straż miejska przechodząca raz na jakiś czas? Nie ma pilniejszych spraw jak w ten sposób wydawanie pieniądzy? Może za ten monitoring zakupić tysiące drzewek,sadzonek krzewów ozdobnych i ponasadzać , zasłaniając to i owo przed odrapanymi kamienicami itd. Kto ten monitoring wymyślił? to każdemu rodzicowi jeszcze monitor do chałupy, by mógł nie stojąć na placu zabaw śledzić ruchy swojej 3-6-11 letniej pociechy.



Czy ten monitoring dotyczy tzw. " placu zabaw " przy dawnym kinie TIVOLI ?
a
a propos MONITORING
W dniu 02.04.2009 o 10:40, Gość napisał:

Monitoring na placach zabaw? A to place "zabaw" dla meneli? czynne 24 godz. na dobę, czy dla malych dzieci z opiekunkami, matkami, ojcami? Nie wystarczy straż miejska przechodząca raz na jakiś czas? Nie ma pilniejszych spraw jak w ten sposób wydawanie pieniądzy? Może za ten monitoring zakupić tysiące drzewek,sadzonek krzewów ozdobnych i ponasadzać , zasłaniając to i owo przed odrapanymi kamienicami itd. Kto ten monitoring wymyślił? to każdemu rodzicowi jeszcze monitor do chałupy, by mógł nie stojąć na placu zabaw śledzić ruchy swojej 3-6-11 letniej pociechy.



Jeżeli skuteczność monitorowania i jego efekty będą takie same, jak np. w przypadku niszczenia lamp ulicznych na Mickiewicza i Wybickiego (patrz zdjęcia i komentarz w G.P. sobota-28.03.2009- jakoś nie odtrąbiono sukcesu w ujęciu sprawców, więc sukcesu chyba nie było) to faktycznie można mieć wątpliwości co do jego sensu i wydawania pieniędzy na ten cel. Broń dla strażników, paralizatory, samochody, koguty, na każdym rogu kamera
i ... Święto Strażnika, a efektywność minimalna, chyba, że chodzi wyłącznie o efektywność w nakładaniu mandatów...
G
Gość
Monitoring na placach zabaw? A to place "zabaw" dla meneli? czynne 24 godz. na dobę, czy dla malych dzieci z opiekunkami, matkami, ojcami? Nie wystarczy straż miejska przechodząca raz na jakiś czas? Nie ma pilniejszych spraw jak w ten sposób wydawanie pieniądzy? Może za ten monitoring zakupić tysiące drzewek,sadzonek krzewów ozdobnych i ponasadzać , zasłaniając to i owo przed odrapanymi kamienicami itd. Kto ten monitoring wymyślił? to każdemu rodzicowi jeszcze monitor do chałupy, by mógł nie stojąć na placu zabaw śledzić ruchy swojej 3-6-11 letniej pociechy.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska