Grudziądz ograł Świecie w tenisa ziemnego

Mecze Świecie - Grudziądz na stałe wpisały się do sportowego kalendarza. Tym razem gospodarzem była sekcja tenisowa Wdy. Świecie do rywalizacji przystąpiło osłabione. Z różnych przyczyn nie mogli zagrać Daniel Murawski, Rafał Sadecki i Jerzy Wojciechowski. Wynik rywalizacji był z góry przesądzony, tym bardziej, że grudziądzanie przyjechali wzmocnieni zawodnikami z list Polskiego Związku Tenisa. Grudziądz wziął srogi rewanż za ubiegłoroczną porażkę na kortach Olimpii. Wygrał 19:6.
- Na mecz złożyły się gry w pięciu kategoriach wiekowych: "do 30 lat“, "30-40“, "40-50“, "50-60“ i "powyżej 60 lat" - informuje Marcin Zaborowski, kierownik sekcji tenisa ziemnego Wdy. - W każdej kategorii rozegrano cztery single i jeden debel. Można powiedzieć, że tradycji stało się zadość, bo zawsze w konfrontacji między obu miastami wygrywają goście. Po czterech meczach jest remis 2:2. W przyszłym roku zagramy w Grudziądzu.

Dokumentacja

Świecie - Grudziądz 6:19
ŚWIECIE: Dziamba 1, Sehnke 1, Tomaszewski 1, Groenwald 1, Siwicki 1 oraz debel Siwicki/Olszewski 1.
GRUDZIĄDZ: Lewandowski 2, Michalak 2, Kalicki 2, Dymiński 2, Borowski 2, Zembrzuski 2, Sobiech 1, Madejski 1, Górski 1 oraz deble: Lewandowski/Michalak 1, Kalicki/Sobiech 1, Dymiński/Madejski 1, Borowski/Wach 1.