MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziadz - osiedle Rządz

Maryla Rzeszut i Piotr Bilski
Kolejne bloki na Rządzu już są ocieplone i ładnie pomalowane. Mieszkańcy pozostałych budynków z zazdrością patrzą na te odnowione...
Kolejne bloki na Rządzu już są ocieplone i ładnie pomalowane. Mieszkańcy pozostałych budynków z zazdrością patrzą na te odnowione... Piotr Bilski
Osiedle Rządz to dzielnica w południowej części Grudziądza. Położona na skarpie nadwiślańskiej, przy Lasku Strzemięcińskim.
Grudziadz - osiedle Rządz

Rafał Kozioł, Patryk Osuch, Monika Kruszyńska
młodzi mieszkańcy Rządza, nigdzie nie wyjeżdżają na wakacje, są pogodnie nastawieni do życia i swojego osiedla

- Żyje się tu spokojnie, jest gdzie spacerować, mamy dużo zieleni. Wszędzie rosną drzewa, kwiaty. Często chodzimy nad Wisłę, gdzie na skarpie, przy schodach mamy swoje miejsce. Stamtąd rozpościera się piękny widok na rzekę i tereny zawiślańskie. Na rybki można również tam pójść.

Nie wyjechaliśmy nigdzie na wakacje, ale nie nudzimy się. Nad Jezioro Rudnickie idziemy z Rządza pieszo od 10 do 15 minut, a sezonowym autobusem "R" to tylko jeden przystanek. Przy szkole jest boisko, gdzie można pograć w kosza czy tenisa. Jest dostępne dla każdego. Czasem grają także starsi mieszkańcy. A zimą można pływać w basenie, przy szkole.

Górek do zjeżdżania na sankach też nie brakuje. Wszystko tu mamy: sklepy, przychodnię, pocztę, puby, nawet ostatnio otworzyli pizzerię. Komunikacja MZKdo miasta i innych dzielnic jest dobra: jak nie tramwajem, to autobusem wszędzie się dojedzie.

Nie zamienilibyśmy Rządza na inne osiedle.

Grudziadz - osiedle Rządz

Beata Roszkowska
mieszka na Rządzu już 22 lata, pracuje na zmiany i obserwuje osiedle o różnych porach dnia i nocy; spotkaliśmy ją, gdy szła ze sklepu z "Gazetą Pomorską" od pachą

- Pod względem bezpieczeństwa na naszym osiedlu nie jest najgorzej. Wracam nieraz z pracy późnym wieczorem i rzadko się zdarza, aby ktoś zakłócał spokój czy zachowywał się agresywnie.

Czasem coś się dzieje, jakieś śpiewy, hałasy, ale ostatecznie na bezludniej wyspie nie żyjemy! Ogólnie mieszka się fajnie, sklepy osiedlowe są nieźle zaopatrzone, i podstawowe artykuły można kupić na miejscu. Po większe zakupy idziemy do pobliskiego supermarketu.

Mamy tu nawet zakład szewski i dobrych fryzjerów. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie właściciele psów, którzy wyprowadzają je także na place zabaw, gdzie sporo czasu spędzają dzieci. Psów na Rządzu, niestety, przybywa i brudzą wszędzie. Strażnicy miejscy powinni jakoś nad tym zapanować.

A policja? Bywa, że patrole policji widzę kilka razy dziennie, a innego dnia nie ma ich wcale. Dla mieszkańców spółdzielnia organizuje zabawy plenerowe, gdzie ludzie bawią się przy muzyce.

Grudziadz - osiedle Rządz

Beata Nieradka z synkiem Błażejem
- przeprowadziła się z Radzynia Chełmińskiego do Grudziądza przed czterema laty, mieszkanie wybrała i kupiła wraz z mężem, na Rządzu

- Mieszka się tu prawie jak na wsi, tylko że stoją duże bloki! Przedszkole mam pod nosem, także przychodnię i pocztę. To ważne, bo jak Błażej podrośnie, będzie miał blisko do przedszkola, a później do szkoły.

Mieszkałam na obrzeżach Radzynia Chełmińskiego. Kiedy postanowiliśmy z mężem kupić mieszkanie w Grudziądzu, wybraliśmy Rządz, bo najbardziej nam się tu podobało. Nie mogę niczego krytykowac, gdyż żyje nam się tu naprawdę dobrze. Nie ma zbyt dużego ruchu samochodów, nie ma wielkich ulic, a więc i spaliny nie przeszkadzają nam spacerować po osiedlu.

Najważniejsze, że mam bardzo życzliwych sąsiadów, bo dzięki temu na co dzień łatwiej żyć. Nie mam żadnych powodów do narzekania.

Grudziadz - osiedle Rządz

Ryszard TRojanowski z wnukiem nikodemem
mieszka na Rządzu już dwanaście lat

- Trochę za mało jest placów zabaw i miejsc, gdzie mogłaby spędzać czas ta starsza młodzież, która często wystaje pod klatkami i hałasuje do późnej nocy. Policja i straż miejska, nie można powiedzieć, pokazuje się na osiedlu od czasu do czasu.

Co do ulic i chodników: tak dziwnie firmy je wykonują, że do klatek schodowych w blokach układają polbruk, ale pozostałe chodniki na osiedlu są nierówne, płytki popękane i wystające, trzeba cały czas patrzeć pod nogi. Poza tym, wyraźnie dziś widać, że nasze uliczki osiedlowe budowane były nie pod tak duży rozwój motoryzacji, jaki nastąpił! Samochodów wciąż przybywa, a nie ma gdzie ich parkować.

W dodatku powstały na osiedlu filie wyższych uczelni, przy których studenci zaoczni też ustawiają swoje auta. Kiedy oni zaparkują samochody, to mieszkańcy wracający z pracy mogą tylko pomarzyć o miejscu na parkingu. Poza tym to ładne osiedle. Wnuk pana Ryszarda, Nikodem:

- Bardzo dobrze mi się u dziadka mieszka, a mój młodszy brat Hubert, który mieszka w innej dzielnicy, tylko czeka, aby przyjechać na Rządz i też zanocować u dziadka.

Grudziadz - osiedle Rządz

Mirosław Cicierski
emeryt, mieszkaniec Rządza od chwili, gdy osiedle powstawało: od 27 lat

- Doczekałem się czasów, kiedy to miasto naszym kosztem zrobiło pętlę autobusową pod naszym blokiem, przy ul. Łęgi 5. Zajęło okrągły parking. Bez żadnej konsultacji z nami i bez zrozumienia naszej sytuacji. Wyprowadzić się stamtąd muszą także taksówkarze, którzy mieli nieduży postój oraz mieszkańcy, stawiający tam samochody. Ktoś się chyba w ratuszu nad tym nie zastanowił!

Teren jest miasta, ale najpierw jest człowiek. Nasza wspólnota mieszkaniowa protestuje. Niech miasto wybuduje sobie pętlę obok, bo terenu ma sporo. Dlaczego do tej pory, przez tyle lat nikt w Urzędzie Miejskim nie pomyślał o dodatkowych parkingach na Rządzu?

Druga bulwersująca rzecz to młodzież, która psuje i niszczy: bazgrze graffiti na blokach, a niedawno połamane zostały nowo posadzona drzewka przy osiedlowym targowisku. Aż żal było na nie patrzeć. Kosmici nam bałaganu nie robią! To młodzież z naszego osiedla.

W piątki i soboty, gdy młodzi wracają wieczorem po dyskotekach, przydałyby się tu patrole policji.

Grudziadz - osiedle Rządz

Maria Lipińska i hanna Idczak - siostry z córkami
Obie mieszkały na Rządzu od chwili, gdy rodzice otrzymali na tym osiedlu mieszkanie, czyli ponad 25 lat! Jednak Hanna zamieszkała na Tarpnie, gdzie kupiła mieszkanie, gdyż na Rządzu odpowiedniego nie znalazła...

Hanna Idczak: - Wolałam Rządz, chociaż nie narzekam na mieszkanie w Tarpnie, bo jest ładne i osiedle się rozrasta. Mieszkałyśmy na Rządzu z rodzicami. Parę lat temu wyprowadziłam się, jednak wciąż chętnie tu wracam.

Mieszka tu także moja teściowa. Teraz na Rządzu jest super, ale przed 20 laty brodziło się w błocie, brakowało dojazdów, nie wszędzie były chodniki. Ciężko się wtedy mieszkało. A dziś wszędzie sklepiki, kioski, zakłady usługowe, także kościół. Handel może nie aż tak bogaty, ale najważniejsze artykuły można dostać. Są chodniki, drogi dojazdowe.

Nie oddadzą bloku, jak nie ma chodników. Jest tyle zieleni. Marta Lipińska:

- Lubimy tu z siostrą, z dziećmi pospacerować, gdyż jest spokojnie, czyste powietrze, blisko las i Wisła. Dla małych dzieci to bardzo dobre warunki. O wiele spokojniej się tu żyje, niż w centrum miasta, gdzie jest więcej chuliganerii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska