https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz: Pan go przywiązał. I zostawił...

(marz)
fot. arch.
Strażnicy miejscy podczas patrolu lasu znaleźli psa, którego właściciel przywiązał do ogrodzenia. Zwierzę, wycieńczone, trafiło do schroniska. Właściciel zwierzęcia nie pozostał anonimowy.

- Jeśli wykażemy, że właściciel celowo porzucił w głębokim lesie psa, aby ten zginął, sprawę przejmie policja i wymierzy surową karę - zapowiada komendant strażników Jan Przeczewski.

Strażnicy we wtorek wieczorem rutynowo patrolowali las. Nagle zauważyli psa, przywiązanego smyczą do ogrodzenia studni głębinowej. Był rudawy, średniej wielkości, "wilczkowaty".

W środku lasu pies? Strażnicy rozglądali się za właścicielem. Nikogo nie było. Zwierzę wyglądało, jakby od dłuższego czasu było tam uwiązane. Osłabiony pies, bez najmniejszej reakcji, dał się odwiązać i od razu, pokornie wszedł do samochodu służbowego strażników. W upale, bez jedzenia, wycieńczony, zdechłby lub zginął rozszarpany przez dzikie zwierzęta.

Kim jest bezduszny właściciel, który pozostawił psa na stracenie? Strażnicy to ustalili. Okazało się bowiem, że piesek jest czipowany!

- Wiemy, do kogo należy, a raczej należał ten pies. Już raz, zimą, chciał się go pozbyć informuje komendant Przeczewski. - Przywiązał go wtedy do ogrodzenia schroniska, ale go pogonili pracownicy, żeby się zajął zwierzakiem, a nie zostawiał na pastwę losu. Mówił, że rodzinie pies przeszkadza, bo często się przeprowadzają.

Tym razem przywiązał go z dala od ludzi. Nie przewidział, że strażnicy psa uratują.

- Przyjmujemy właśnie wyjaśnienia właściciela psa. Jeśli się okaże, że to nie jest wykroczenie za 200 zł za brak opieki nad zwierzakiem, tylko przestępstwo, za znęcanie się i porzucenie, to grozi za to do roku więzienia i do 2.500 zł kary - wyjaśnia Jan Przeczewski - ustawa o ochronie zwierząt bowiem przewiduje karanie osób, które narażają zwierzaki na cierpienie, w szczególności poprzez znęcanie się i porzucenie. W tym przypadku wiele wskazuje na celowe pozostawienie psa w lesie po to, by zginął. W upały, bez wody, bez żadnej pomocy zwierzę się męczyło. Pies się sam smyczą do ogrodzenia nie przywiązał...

Komendant Przeczewski wspomina inną sytuację, kiedy to odnaleziono w rejonie Gdańska, dzięki czipowi, psa z Grudziądza. Został prawdopodobnie wyrzucony z samochodu, z dala od domu, by nie wrócił.

Nieludzcy właściciele psów muszą mieć świadomość, że za pastwienie się nad zwierzętami czeka ich kara.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Myślę,że jest akurat dobry czas, aby jeszcze trochę zmienić plany remontowanego rynku.
Warto byłoby postawić obok fontanny z żołnierzem jeszcze jeden "historyczny przypominek".
W dawnych czasach na rynkach wielu miast stał pręgierz, i teraz też warto owe cudo wystawić. Z chęcią opluwał bym tego degenerata. A może i pieski wyraziłyby swą opinie o tym gnoju , obszczywając go.

Doskonały pomysł. Tylko że samo zakucie w dyby i opluwanie to trochę za mało dla takiego bydlaka. Jeszcze postuluje trzy razy dziennie po trzydzieści batów.
z
zarazek
Zupełnie nie rozumiem dlaczego takich typków nie piętnuje się publicznie!!!Powinni nie tylko pokazywać fotki tych porzuconych psiaków ale przede wszystkim tych emocjonalnych dewiantów,żeby ludzie wiedzieli co z nich za ,,porządni,,ludzie!!!

Myślę,że jest akurat dobry czas, aby jeszcze trochę zmienić plany remontowanego rynku.
Warto byłoby postawić obok fontanny z żołnierzem jeszcze jeden "historyczny przypominek".
W dawnych czasach na rynkach wielu miast stał pręgierz, i teraz też warto owe cudo wystawić. Z chęcią opluwał bym tego degenerata. A może i pieski wyraziłyby swą opinie o tym gnoju , obszczywając go.
o
on_z_grudziadza
Mam nadzieję, że Pomorska będzie tą sprawę kontrolowała i poda informację dotyczącą ukarania tego "czegoś".
Żeby nie było tak jak zawsze, że wielki szum a później cisza - straż miejska, czy policja muszą wiedzieć, że ktoś się tym interesuje - wtedy kara będzie bardziej adekwatna.
b
baja
święte słowa przedmówcy. czekam na karę dla bydlaka
O
Obywatel
Kiedy poznałem ludzi, pokochałem zwierzęta :/...
l
lakim
brawo dla strażników , tępić psycholi a psy ratować. Bo one wiedzą co to wierność i potrafia być przyjacielem człowieka. A człowiek jak sie zachowuje wobec psów - własnie widzimy
p
petra
a to bydlak, ten właściciel psa. Takie typy nie powinny nigdy brać sobie psa bo nie mają pojęcia co to oznacza , to nie zabawka którą mozna w każdej chwili wyrzucić. ten pies ma wiecej serca od pseudo-człowieka właściciela. pies tak samo jak my cierpi , przezywa ciężki stres i może dostać zawału serca. Przywiązać tego właścicela do płotu na publiczny widok. i żadnej wody ani jedzenia mu nie dawać. Wystawić go na deszcz, upał i wiatr. TO jest należyta kara.
k
kasia
Pytam; po co taki baran bierze sobie do domu psa skoro go za chwilę skazuje na stracenie bo mu przeszkadza w domu, co to znaczy - że się często przeprowadza, to pies nie może z rodziną się przemieszczać? oczekuję surowej kary dla tego esesmana
G
Gość
Myślę że sąd wymierzy temu zwyrodnialcowi karę bezwzględnego więzienia i maksymalną grzywnę. Swoją drogą polskie prawo dla takich tylko z nazwy ludzi jest za bardzo pobłażliwe. Powinno go spotkać oprócz przewidzianych przez KK kar to samo co zafundował psu. To nie jest człowiek nawet nazwanie go zwierzęciem jest dla tego dewianta za dużym zaszczytem
s
szuja
To jest sprawa dla IPN.Powinni załatwić wystawę osób tak postępujących ze swoimi czworonogami.A ile psów jest wyrzucanych z samochodów w okół miast.Całe watahy bezdomnych psów grasuje po polach.
e
eva
przywiazac Pana łańcuchem do drzewa i zostawic gnoja!!!!!!!!!
o
obserwator
Nie widze problemu, jak podaja ze pies ma chip, to do wlasciciela ale nie psa oddac tylko w pierwszej kolejnosci ukarac - jak sie nalezy, a nie tylko gadac ile to moze dostac. W nastepnej kolejnosci psa do schroniska albo do psiego hotelu i tak dlugo jak nie znajdzie nowego wlasciciela, natomiast stary otrzymuje rachunkia co miesiac - ma sie rozumiec regularnie - do placenia. Msle ze tym razem odpowiednie czynniki podejda do tej sprawy z doza roztropnosci.
G
Gość:)
Zupełnie nie rozumiem dlaczego takich typków nie piętnuje się publicznie!!!Powinni nie tylko pokazywać fotki tych porzuconych psiaków ale przede wszystkim tych emocjonalnych dewiantów,żeby ludzie wiedzieli co z nich za ,,porządni,,ludzie!!!
b
bbn
ja bym tego właściciela uwiązała na smyczy przy ogrodzeniu i niech tak siedzi kilka dni bez jedzenia picia i jakiejkolwiek pomocy

Ustawa o ochronie zwierząt zakazuje znęcania się nad zwierzęciem Janko!
j
janka
ja bym tego właściciela uwiązała na smyczy przy ogrodzeniu i niech tak siedzi kilka dni bez jedzenia picia i jakiejkolwiek pomocy
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska