www.pomorska.pl/grudziadz
Więcej informacji z Grudziądza na stronie www.pomorska.pl/grudziadz
Dziura w dachu
Akurat w sobotę, gdy świętowaliśmy w Grudziądzu Międzynarodowy Dzień Teatru, ujawniły się mankamenty reprezentacyjnego gmachu przy ul. Focha.
Widz, który wydał 50 zł na bilet na operetkę "Wesoła wdówka" (siedział na balkonie), nagle poczuł, że mu na głowę... leci woda!
Jako że prysznica nie zamawiał, zasygnalizował sprawę obsłudze.
Okazało się, że w deszczową sobotę zaczął przeciekać dach teatru. Widz nie zrobił żadnej awantury. Zrozumiał, że to się zdarza i obejrzał operetkę siedząc w innym miejscu.
Jest to dobitny sygnał, że czas zainwestować w dach teatru. Natomiast jesienią miasto zamierza przebudować... kwietniki przed teatrem, na efektowniejsze. Planowany jest konkurs na projekt i sadzenie nowych roślin.
Drugi problem, też doskwierający najbardziej w deszcz, to fatalny parking. A właściwie jego brak. Nierówne klepisko z boku gmachu zamienia się w bagno, gdy tylko pada większy deszcz. Ubrudzili sobie samochody i goście z Łodzi, i grudziądzanie.
Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, w tym roku nie planuje się, niestety, budowy parkingu.
A dach teatru? Ten czekać nie może... Wiceprezydent Grudziądza Mariola Sokołowska zapowiedziała podczas spotkania z pracownikami teatru, że naprawa dachu jest planowana. Nie podała dokładnego terminu, ale zapewniła, że miasto o tym pamięta.
Trzeba naprawę dachu przyspieszyć. Widzowie nie chcą moknąć.