Podczas obrad wróciła sprawa nagród, które prezydent Robert Malinowski przydzielił swoim współpracownikom. Przypomnijmy, że sprawę 20 września ujawniła "Pomorska".
Premie zostały przyznane pięciu urzędnikom, którzy mieli największy wpływ na to, że otrzymaliśmy dotację do budowy pozostałych odcinków Trasy Średnicowej.
Wiceprezydent Marek Sikora, na rękę otrzymał 5,8 tys. złotych. Na konto Sylwii Łazarczyk, dyrektora Zarządu Dróg Miejskich wpłynęło 4,1 tys. Jacek Wrzos, naczelnik Wydziału Funduszy Europejskich dostał 3,4 tys.. Jarosławowi Murgale i Jackowi Bederskiemu prezydent przyznał po 2,1 tys.
Idąc śladem "Pomorskiej" sprawę podjęła większość grudziądzkich mediów. Mimo to na środowej sesji radni sprawiali wrażenie jakby o nagrodach nie wiedzieli nic, albo bardzo mało.
Witold Kraśniewski z klubu Prawo i Sprawiedliwość/Ruch dla Grudziądza mówił, że słyszał o nagrodach od mieszkańców i chciałby dowiedzieć się szczegółów.
Kto, ile i za co dostał premię chciał wiedzieć również Michał Czepek, rajca Platformy Obywatelskiej.
- Brakiem tej wiedzy u swoich samorządowych kolegów zdziwiony był Henryk Szram, radny niezależny. - Byłem dwa tygodnie na urlopie. Wróciłem, włączyłem telewizor i poznałem nazwiska i kwoty - mówił.
Udostępnij