https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Swastyka zniknie ze... śmietnika

(dxc)
Brzydkie napisy, m.in. "Zakaz pedałowania” pojawiły się również na budynku (osiedle Rządz).
Brzydkie napisy, m.in. "Zakaz pedałowania” pojawiły się również na budynku (osiedle Rządz). Piotr Bilski
Antysemickie napisy pojawiły się na kontenerze przy ul. Królewskiej. - Zamalujemy je - zapewnił Rafał Chmielewski z PUM-u.

Tę sprawę zgłosił "Pomorskiej" pan Stanisław, emeryt. - Obok swastyki jakiś idiota napisał "Żydzi". Skojarzenie jest jednoznaczne - mówił staruszek.

O zamalowanie tych bohomazów poprosiliśmy właściciela śmietnika - Przedsiębiorstwo Usług Miejskich.

- Jasne, zrobimy to - zapewnił Rafał Chmielewski, kierownik Zakładu Usług Komunalnych PUM.

Brzydkie napisy, m.in. "Zakaz pedałowania" pojawiły się również na budynku (osiedle Rządz), który służy m.in. policjantom. Tam przyjmują interesantów. Mundurowi zapowiedzieli, że zgłoszą to właścicielowi nieruchomości - spółce Opec.

Czytaj: Mieszkańcy naszego regionu na celowniku neonazistów

Walka z wiatrakami

Tak o wandalach niszczących elewacje mówi Andrzej Hołownia, zastępca kierownika osiedla Śródmieście Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Na szczęście antysemickich napisów jest mało. Pojawiają się za to inne. Wszystkie staramy się usuwać. Ale czasami przypomina to pracę Syzyfa - dodaje Andrzej Hołownia.

Z tej pracy nie zamierza również rezygnować Andrzej Burkiewicz, kierownik osiedla Rządz. - Nie możemy odpuścić, bo autorzy napisów poczują, że dajemy im na to pozwolenie - twierdzi Burkiewicz.

Zapewnia, że każdą taką sprawę stara się zgłaszać policjantom. Ukarać wandala jest jednak trudno, bo musiałby on zostać przyłapany na gorącym uczynku.

Na naprawę szkód wyrządzanych przez wandali Spółdzielnia wydaje rocznie około 100 tys. zł.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grudziądzanin
Ulice naszego miasta ( i większości polskich miast a nawet wsi-np przystanki autobusowe) szpecą swoją brzydotą. Wydaje mi się że gdyby straż miejska i policja trochę bardzej się wysiliły to te zjawisko możnabybyło ograniczyć znaczie. Problem w tym że dla tych służb to nie jest poważy problem aby go rozwiązać. Napisy seudokibiców często małolatów z patologicznych rodzin- wiadomo gdzie szukać ich autorów. Wystarczy iść na mecz na stadion poszperać w necie popytać sąsiadów i deb***NYCH KIBOLI trochę pomęczyć. Oczywiście trzeba złapać na gorącym uczynku, straż miejska i policja twierdzi że nie możliwe jest aby wszędzie był patrol ale ich wogóle nie ma. Osobiście uważam że każdy złapany na bazgraniu muru sklepu przystanku powinnien zapłacić za naprawę i dodatkowo powinnien być zmuszony aby takie same bazgroły wymalaował we własnym mieszkaniu np. w kuchi, pokoju rodziców Ciekawe co na to rodzice. Jestem ciekaw kiedy zamalują sfastygę na wejściu do piekarni Jarząb przy ulicy Pruszyńskiego?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska