https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Zalane pomieszczenia szpitala [zdjęcia od czytelnika]

(dd)
Zalana piwnica szpitala
Zalana piwnica szpitala Piotr Kołtacki/straż pożarna
Już od godz 3 w nocy personel szpitala wspomagany przez strażaków usuwał skutki ulewy, która przeszła w nocy na Grudziądzem.
Zalana trafostacja
Zalana trafostacja Piotr Kołtacki/straż pożarna

Zalana trafostacja
(fot. Piotr Kołtacki/straż pożarna)

Podczas nocnej ulewy w szpitalu przy ul. Rydygiera zalane zostały pomieszczenia piwniczne, podstacja energetyczna oraz szyby wind.

Przeczytaj także:DK 55 podmyta przez deszcz. Trwa usuwanie szkód

Aby od rana lecznica mogła normalnie funkcjonować w nocy wezwano wielu pracowników szpitala, którzy wraz ze strażakami sprzątali pomieszczenia.

Przeczytaj także:Grudziądz. Po burzy w ruch poszły strażackie pompy

Na szczęście, ulewa nie spowodowała strat materialnych.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mm
Najwidoczniej studzienki w polskich miastach budowane są na inną strefę klimatyczną...
G
Gość
Miejskie Wodociągi i Kanalizacja i kierujący nimi Pan Dąbrowski nie potrafią wyciągać wniosków z zeszłotygodniowej nawałnicy. Jak studzienki kanalizacyjne były zapchane, tak są dalej. Dziś rano woda wybijała jak gejzer w yellowstone na ulicy Chełmińskiej a kilkadziesiąt metrów dalej stała na ul. Czerwonodwornej. Totalne zaniedbanie! No ale kto ma się tym zająć, skoro Wodociągi i ich prezes budują Lidla, wywożą śmieci, naprawiają drogi itp. Skandal i tyle.
p
pawelec
A czy Szpital nie posiada wydziału administracyjno-gospodarczego oraz osób odpowiedzialnych za stan techniczny pomieszczeń oraz gdzie był nadzór techniczny biorący dużą kasę co miesiąc za nic. Powinno zrobić się weryfikację tych wszystkich odpowiedzialnych za taki stan rzeczy i wynocha na zieloną trawę. Lecz trudno jest rozliczać swoich kolesi i rodzinkę dlatego nie jeden raz Szpital będzie ponosić straty finansowe za nadzorowanie (brak nadzorowania ) nad bałaganem

pachnie mi to totalnym nepotyzmem ale ponoć tam to norma
p
pawelec
A czy Szpital nie posiada wydziału administracyjno-gospodarczego oraz osób odpowiedzialnych za stan techniczny pomieszczeń oraz gdzie był nadzór techniczny biorący dużą kasę co miesiąc za nic. Powinno zrobić się weryfikację tych wszystkich odpowiedzialnych za taki stan rzeczy i wynocha na zieloną trawę. Lecz trudno jest rozliczać swoich kolesi i rodzinkę dlatego nie jeden raz Szpital będzie ponosić straty finansowe za nadzorowanie (brak nadzorowania ) nad bałaganem

pachnie mi to totalnym nepotyzmem ale ponoć tam to norma
g
gość
szkoda że ta cała woda nie wylała się tobie na ten pusty łeb. Jak mozna komentować w tak głupi sposob skutki żywiołu nad którym nie mamy żadnej możliwości zapanować.

Spadnie 20 ltr. wody , lub 20 cm śniegu to jest klęska żywiołowa. Gdy są upały ok. 30 stopni klęska żywiołowa. Odezwała sie osoba , która pewnie w Szpitalu robi kręgi"CHODZI W KOŁO I SZUKA ROBOTY" nie myśląc o konserwacji obiektów kubaturowych i prawidłowym działaniu odbioru wszelkich wód z terenu Szpitala.
G
Gość
A czy Szpital nie posiada wydziału administracyjno-gospodarczego oraz osób odpowiedzialnych za stan techniczny pomieszczeń oraz gdzie był nadzór techniczny biorący dużą kasę co miesiąc za nic. Powinno zrobić się weryfikację tych wszystkich odpowiedzialnych za taki stan rzeczy i wynocha na zieloną trawę. Lecz trudno jest rozliczać swoich kolesi i rodzinkę dlatego nie jeden raz Szpital będzie ponosić straty finansowe za nadzorowanie (brak nadzorowania ) nad bałaganem

szkoda że ta cała woda nie wylała się tobie na ten pusty łeb. Jak mozna komentować w tak głupi sposob skutki żywiołu nad którym nie mamy żadnej możliwości zapanować.
p
pacjent
A czy Szpital nie posiada wydziału administracyjno-gospodarczego oraz osób odpowiedzialnych za stan techniczny pomieszczeń oraz gdzie był nadzór techniczny biorący dużą kasę co miesiąc za nic. Powinno zrobić się weryfikację tych wszystkich odpowiedzialnych za taki stan rzeczy i wynocha na zieloną trawę. Lecz trudno jest rozliczać swoich kolesi i rodzinkę dlatego nie jeden raz Szpital będzie ponosić straty finansowe za nadzorowanie (brak nadzorowania ) nad bałaganem
e
endy
A skąd tam się mogła wziąć woda deszczowa? Może mi ktoś wytłumaczyć którędy ona wpłynęła?
[/quot

Miły Panie ,,,
Budynki mają rózne rozwiązania i nie zawsze odprowadzenie wody deszczowej odbywa
się rynnami zamontowanymi na elewacjach budynków. Szpital posiada dachy ze spadami do środka dachu
piony i czyszczaki znajdują się wewnątrz budynków.

z poważaniem Endy
X
XXXX
jak są pozapychane studzienki w mieście to takie są skutki tego wszystkiego na pierdoły mają czas a na robienie porządku ze studzienkami nie mają na chełmińskiej też sporo piwnic firm zostało zalanych wstyd dla miasta że mają taki bałagan i wodociągów
W
Witek
A skąd tam się mogła wziąć woda deszczowa? Może mi ktoś wytłumaczyć którędy ona wpłynęła?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska