- Tej zimy było inaczej niż co roku. Już nie mogły przychodzić wszystkie dzieci, które chcą. Władze Spółdzielni zdecydowały, że w atrakcjach przygotowanych na ferie mają prawo wziąć udział tylko te, które przedstawią zgodę rodziców będących członkami spółdzielni - wyjaśnia Sławomira Rohde, instruktorka klubu "Słońce".
Program zimowych wakacji przygotowany był dla grupy 15-osobowej. Jednak i tak klub przyjmował codziennie nawet do 20 młodych mieszkańców osiedli Rządz i Mniszek.
Jak zwykle w "Słońcu" wzięciem cieszyły się zajęcia taneczne. Sporo amatorów zgłaszało się do gry w bilard i tenisa stołowego. Nie zabrakło ciekawych konkursów i zabaw. Zwycięzcy dostawali w nagrodę slodycze, na które pieniądze wygospodarował kierownik osiedla Andrzej Burkiewicz.
Dużo energii i radości wnosili chłopcy tańczący break-dance. Dziewczętom najbardziej podobały się pokazy mody.
Milena uczy dziewczynki
Powiew egzotyki wniosła Milena Toczek, pasjonująca się od dawna tańcem orientalnym.
- Przez dwa tygodnie prowadziłam zajęcia z dziewczynkami. Opracowałam dla nich w miarę prostą choreografię do utworów egipskiego piosenkarza Amra Diaba. Wyszło bardzo efektownie. Udało mi się nawet stworzyć zespół "Dżanan", w którym całkiem udanie tańczyło ze mną kilka dziewczynek. Dawałam też pokazy, które wykonuję już od lat. Sprawiło mi radość, że chciało je oglądać dużo dzieci i młodzieży.