https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Zwolniony pracownik Miejkiego Zakładu Użyteczności Publicznej założył firmę

Łukasz Ernestowicz
Przedsiębiorstwo Leszka Porazika (na zdjęciu z prawej) sprzątnęło teren za parkingiem PKS-u
Przedsiębiorstwo Leszka Porazika (na zdjęciu z prawej) sprzątnęło teren za parkingiem PKS-u Łukasz Ernestowicz
Czy zwolnienie z pracy kilka lat przed odejściem na emeryturę jest życiową tragedią? Z pewnością tak. Ale Leszek Porazik znalazł wyjście z tej trudnej sytuacji.

Kiedy wiadomo już było, że Miejski Zakład Użyteczności Publicznej przestanie istnieć, Leszek Porazik, 57-letni grudziądzanin był na granicy załamania. - Wiedziałem już, że stracę pracę i wiedziałem, że z moim wiekiem nowej posady najprawdopodobniej nie dostanę - wspomina mężczyzna.

Z niejednego już pieca chleb jadł

A przecież dobry z niego fachowiec. Z zawodu jest murarzem, potrafi także dobrze spawać, był mechanikiem samochodowym, przez 15 lat obsługiwał maszyny rolnicze w PGR-ach, pracował także w firmie porządkowej w Gdańsku jako kierowca, a ostatnio przeszedł kurs i zdał egzamin na operatora koparko-ładowarki.

- Gdzie się dało to podejmowałem pracę i tak naprawdę żadnej roboty się nie boję - śmieje się pan Leszek.

Odprawę przeznaczył na inwestycje

Być może dlatego mężczyzna podjął kolejne wyzwanie w swoim życiu i postanowił założyć własne przedsiębiorstwo - Firmę Handlowo-Usługową "Ewa".

- Zachowałem odprawę z MZUP-u, trzynastą pensję i za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze kupiłem sprzęt i samochód dostawczy - mówi właściciel "Ewy". - Trochę było załatwiania zezwoleń i biegania z papierami, ale jakoś sobie poradziłem.

Leszek Porazik swoje usługi zaproponował miastu. Naprawił ogrodzenie i bramy otaczające wykopaliska na Górze Zamkowej, wyremontował zniszczony murek na ul. Chełmińskiej, a ostatnio wykonał konstrukcję jaja stojącego na Rynku i zajmuje się wywozem śmieci z terenu miasta.

- Grudziądz jest bardzo zanieczyszczony. Pracy jest aż za dużo - mówi pan Leszek. - Czasami nie ma mnie w domu po 12, 14 godzin nawet w soboty i niedziele. Ale cieszę się, że mogę zarabiać pieniądze. Jestem wdzięczny urzędnikom, że dostrzegli mój zapał i pracowitość. Chętnie zlecają mi usługi, bo pracę wykonuję szybko, dokładnie i tanio.

W przyszłości zatrudni pracowników

Za pierwsze zarobione pieniądze i resztki oszczędności pan Leszek dokupił trochę sprzętu i ciągnik z przyczepą po dawnym MZUP-ie. Wyremontował go i odmalował. Jego drzwi zdobi logo "Ewy". Przyjął też pracownika na staż, niedługo przyjmie kolejnego, a za kilka miesięcy zatrudni ich w firmie.

- Zachęcam wszystkich, którzy stracili jakąkolwiek pracę, żeby spróbowali założyć firmę - dodaje na koniec Leszek Porazik. - Skoro mi, facetowi grubo po pięćdziesiątce się udało, to inni też dadzą radę.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ale zazdrośnicy! Wstyd
Gratulacje dla pana Leszka
g
gosc
ja niemoge co za bzdury firma w ktorej pracuje sie na czarno po duzo godz ile osob jest tam zatrudnionych na papiery moze 2 a reszta to na czarno i na stazu z posredniaka tak porazik sie dorabia na cudzej krzywdzie
a
andrzej
W dniu 11.04.2009 o 16:50, skorpion napisał:

Wielki szacun dla pana Leszka, czyli jednak można w tym smutnym jak p.... mieście robic cos pożytecznego. Brawa za wytrwałośc. I radzę innym nierobom brac przykład z tego pana...


Leszek przestań pisać sam na siebie ""złotówy "już nie biorą od ciebie ropy?
~GOŚĆ~
W dniu 18.04.2009 o 23:26, saks napisał:

a czy to pierwszy gośc co musiał se firme złożyć? taka teraz moda że firmę zakładasz bo to się zakładowi opłaca i wykonujesz prace dla przedsiębiorstw albo zasuwasz dla siebie



,,saks" nie rozumiesz to jest mafia w białych kołnirzykach i wielka korupcja polegajaca na konsumpcji pieniedzy z budzetu kto więcej zgarnie i się podzieli ten ma lepiej i jest swój czlowiek ma poparcie decydentów i musi się odwdzięczyć np. w kampani wyborczej a ta niebawem tak to poprostu funkcjonuje
s
saks
a czy to pierwszy gośc co musiał se firme złożyć? taka teraz moda że firmę zakładasz bo to się zakładowi opłaca i wykonujesz prace dla przedsiębiorstw albo zasuwasz dla siebie
G
Gość
Nazwa firmy tez pewnie "przypadkowo" jest imienna jak firma która ma monopol na roboty porządkowo-leśne. Koledzy?
G
Gość
ja bym nawet nic za darmo od nich nie wziol bo bym poszedl siedziec za niewiadomo co a innym po ukladach to wszystko idzie
G
Gość
W dniu 14.04.2009 o 12:11, Gość napisał:

Otoz nie na wszystkie uslugi oglasza sie przetargi. Z artykulu wynika, ze ten pan wykonuje uslugi drobne, o niewielkiej wartosci i na to nie jest wymagany przetarg. Wystarczy zwykle zapytanie ofertowe. Wiklanie prostego goscia w jakies uklady z panem M.a.t.u.s.z... to chyba lekka przesada albo zazdrosc nierobow...



Zlecenia rozdaje naczelnik Banasik faworytem jest firma lesniczego DANIEL a EWA dostaje okruchy i robi za zajaca przy zapytaniach ofertowych takie jest życie i zpomnijcie o przetargach itp. kto ma władzę ten ma rację tak było jest i bedzie dopuki Prezydent bedzie tolerował korupcyjne działania i uklady
G
Gość
Otoz nie na wszystkie uslugi oglasza sie przetargi. Z artykulu wynika, ze ten pan wykonuje uslugi drobne, o niewielkiej wartosci i na to nie jest wymagany przetarg. Wystarczy zwykle zapytanie ofertowe. Wiklanie prostego goscia w jakies uklady z panem M.a.t.u.s.z... to chyba lekka przesada albo zazdrosc nierobow...
G
Gość
Kolego 2 posty wyżej w jakim świecie ty żyjesz??? Na wszystkie tego typu usługio sa przetargi i wygrywa....zawsze ta sama firma czyli x lub y. Nike wierzysz to wejdź do BIP na stronkę MPGN lub UM i popatrz sobie dokładnie. A firma tego pana dostała zlecenia bez przetargu jak nie wiesz.
G
Gość
I mamy tu jaskrawy przykład co to znaczy kolesiostwo i układziki. Ciekawe dlaczego Gp zainteresowała się akutar panem z firmy **** .Nie zastanawia was? Wielu grudziadzan stara się założyć własne firmy i dofinansowanie z PUP i nic z tego nie wychodzi bo bezduszność urzędników jest porażająca.|Dopóki będzie Malinowski i Sikora dopóty będa takie cyrki jak widać.
G
Gość
Do Pawła, z tego co napisałes wynika, ze tobie nawet gdyby za darmo wszystko dali, nic byś z tym dobrego nie zrobił. Ten człowiek najpierw zadał sobie dużo trudu zanim dostał zlecenie. przy stanie czystości naszego miasta jeszcze 10 takich firm będzie miało co robić, ale z ciebie wyszła tylko zawiść.
G
Gość
Prawda jest taka ze gdyby nie telefon od pana *********** to by bidulek był na bezrobotnym i nie miał by żadnych zleceń bez przetargu od ratusza tak jak to ma miejsce teraz.
~pawel~
szacunek szacunkiem tylko ze ma on kontakty i sprzet kupil za grosze tak samo jak i prace zawsze sobie nagra
s
skorpion
Wielki szacun dla pana Leszka, czyli jednak można w tym smutnym jak p.... mieście robic cos pożytecznego. Brawa za wytrwałośc. I radzę innym nierobom brac przykład z tego pana...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska