- Jestem córką Sybiraczki. Pamiętam, jak matka moja w zimowe wieczory opowiadała o wojnie, okupacji, wyzwoleniu. Pamiętam też, że gdy zaczynała mówić o pobycie na Syberii, ściszała głos i kazała przysięgać, że nikomu tego, co usłyszeliśmy, nie powtórzymy. - tak pisze autorka książki , wprowadzając czytelnika w atmosferę grozy, jaką budziły opowieści o katordze na Syberii. I przez wiele lat nie wolno było polskim zesłańcom mówić prawdy o swoich przeżyciach.
- Spisanie wspomnień grudziądzkich Sybiraków jest spełnieniem ich prośby, by ocalić od zapomnienia ich tragiczne losy - wyjaśnia Lidia Kozicka. - Ci, co jeszcze żyją, chcą przekazać młodym pokoleniom Polaków przesłanie, by pamiętali o wielkiej ofierze, jaką złożyli ich dziadkowie, by oni mogli żyć w wolnym kraju.
Po książkę do gimnazjum
Tadeusz Biernat, prezes koła grudziądzkiego Związku Sybiraków zaznacza, że w pierwszej kolejności tę książkę powinni otrzymać sami członkowie związku.
- Zapraszam członków naszego koła po odbiór. Można przyjść dwa razy w tygodniu, do Gimnazjum nr 6 im. Sybiraków. Nasze spotkania odbywają się dwa razy w miesiącu: w każda pierwszą i trzecią środę miesiąca. Książkę można odbierać do końca marca.
Czytaj e-wydanie »