Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądzanie świętują 40-lecie istnienia działek im. 25-lecia PRL-u [zobacz film]

Łukasz Ernestowicz, Nemo [email protected] tel. 56 45 11 925
Większość działkowców nie wstydzi się nazwy ogródków. Część otwarcie mówi, że jest z niej dumna i z zadowoleniem wskazuje na wielki szyld przy bramie
Większość działkowców nie wstydzi się nazwy ogródków. Część otwarcie mówi, że jest z niej dumna i z zadowoleniem wskazuje na wielki szyld przy bramie Fot. Łukasz Ernestowicz
- Już nie jednego urzędnika kłuła w oczy nazwa naszych działek - śmieją się właściciele ogródków im. 25-lecia PRL-u. - Ale nie ulegliśmy presji i jej nie zmieniliśmy.

Święto w ROD 25-lecia PRL-u

Działki przy ul. Łyskowskiego powstały z inicjatywy pracowników i dyrekcji dawnej Warmy. Pierwsi chętni do zagospodarowania tego terenu pojawili się w 1967 roku.

20 lat temu taka nazwa nikogo nie dziwiła

- Teren był podmokły, trzeba było nawieźć sporo ziemi, żeby go wyrównać. Sam nawiozłem na swoją działkę 26 wywrotek - wspomina Edward Chmielewski, jeden z najstarszych działkowiczów, wieloletni były prezes ogrodów.

W latach 70-tych i 80-tych nazwa ogrodów oczywiście nikogo nie dziwiła. Wszędzie podobne nadawano osiedlom, ulicom i innym ogrodom działkowym.

- Ale już w latach 90-tych zaczęła być kontrowersyjna - mówi pan Edward. - Szczególnie dla urzędników. Niejednego kłuła w oczy. Mieliśmy nawet problemy z załatwieniem różnych spraw w Urzędzie Miejskim.
Do dzisiaj w korespondencji do zarządu różne instytucje obcinają w nazwie końcówkę "PRL".

Starsi nie chcą zmienić, młodszym nie przeszkadza

- Czasami niektórzy mówią żartobliwie: "Od tylu ładnych kwiatów można zapożyczyć nazwę dla ogrodów..." - śmieje się Tatiana Świderska, skarbniczka w zarządzie działek. - No ale coż... Większość chce, żeby tak pozostało.

Dotychczasowej nazwy bronią głównie starsi działkowicze.
- Przecież to historia. Nie wszystko w tamtych latach było złe - argumentują emeryci.
Młodsi działkowicze deklarują, że "25-lecie PRL-u" im nie przeszkadza.

- Nie mam nic przeciwko. Przynajmniej wzbudza zainteresowanie - mówi Leszek Waliszewski, który dwa tygodnie temu kupił działkę w ogrodach. - Zdecydowałem się zainwestować, bo mam już wnuki, a dzieci w bloku nie mają gdzie się wyszaleć.
Pana Leszka namówił do zakupu jego brat Adam, który już ma działkę w ogrodach.
Z obchodów "Solidarności" na jubileusz

- Najśmieszniejsze jest to, że dziś świętuję 40-lecie istnienia ogrodów działkowych im. 25-lecia PRL-u, a dzień wcześniej byłem na 30 rocznicy założenia "Solidarnośći" przy dawnej Lokomotywowni - mówi Adam Waliszewski.

Działkowicze z ul. Łyskowskiego żałują tylko jednego.

- Kiedyś między sąsiadami panowała mocniejsza więź. Teraz każdy bardziej patrzy na swój ogródek. To nie jest dobre - mówi Edward Chmielewski.
Z okazji jubileuszu działkowców odwiedziła wiceprezydent Grudziądza Mariola Sokołowska.

- W ogródkach zawsze można było wypocząć i przemyśleć swoje sprawy - mówiła wiceprezydent, życząc właścicielom działek wszystkiego dobrego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska