Andrzej Witkowski, szef grudziądzkiego SOR-u alarmuje: - Narasta brutalność stosunków międzyludzkich. To z jakimi obrażeniami trafiali do nas pobici pacjenci jest bardzo niepokojące.
Najczęściej udzielano pomocy osobom z poważnymi obrażeniami twarzy i głowy.
Awantury domowe i powybijane szyby w autach
O tym, że rośnie agresja wśród ludzi alarmują również policjanci. W noc z 31 grudnia na 1 stycznia funkcjonariusze najczęściej "studzili" emocje kłócących się rodzin i znajomych imprezujących zarówno w domach jak i w plenerze.
Oprócz tego agresję niektórzy wyładowywali na samochodach. Najwięcej zniszczeń odnotowano w obrębie starego miasta, przy ul. Murowej czy Starej, ale również na osiedlach.
- Wybijano szyby, rysowano karoserię aut - informuje Wojciech Ziółkowski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego grudziądzkiej policji.
"Luźno" w izbie wytrzeźwień
Na izbę wytrzeźwień trafiło pięć osób. Z informacji pracowników tej placówki wynika, że "rekordowy" wynik tym razem mieścił się w granicach ok. 3 promili alkoholu we krwi.