Synoptycy zapowiadają pierwsze opady śniegu, których możemy spodziewać się w całym kraju na początku grudnia. Nie powinniśmy spodziewać się zimy stulecia.
Ochłodzenie potrwa kilka dni i prawie cały kraj znajdzie się pod śniegiem - czytamy na wp.pl.
Jak przewidują synoptycy opadom śniegu będą towarzyszyły niskie temperatury, dzięki czemu biały puch utrzyma się nawet do Mikołajek (6 grudnia).
Z prognoz IMGW wynika, ze pierwszy dzień grudnia nadal chłodny. Pozostaniemy w tym samym arktycznym powietrzu. Przełoży się to na mroźną – z wyjątkiem wąskiego pasa nadmorskiego – noc z soboty na niedzielę.
Spodziewać możemy się kilkucentymetrowej pokrywy śnieżnej niemal w całym kraju.
Atak zimy objawi się nie tylko w Polsce. Śnieg pokryje m.in. Słowację, Czechy, Węgry, południowe Niemcy. Na Ukrainie grubość stałej pokrywy śniegu ma przekroczyć 20 centymetrów.
