
Klub Turystyki Pieszej "Wędrownik" na tle pięknego pałacu w Ugoszczu. Warto tu się wybrać nawet w grudniu.
Piękno zaklęte w wiekowych murach czeka na swój renesans.
Kontynuujemy wycieczkę po ziemi dobrzyńskiej - tak ciekawie twórczą pracą lodowca ukształtowanej, ręką ludzką jeszcze ozdobionej. Reporter "Pomorskiej" towarzyszy członkom i sympatykom Klubu Turystyki Pieszej "Wędrownik" przy PTTK "Szlak Brdy" w Bydgoszczy.
Zbójno
Zacznijmy od Zbójna, jako że przed tygodniem opisywaliśmy drumliny zbójeńskie - niezwykłe polodowcowe pagóry w kształcie bochenka chleba. Teraz wszakże zaglądamy do samego Zbójna - za mur oddzielający dawny majątek od drogi nr 556.
Z drogi widoczny jest okazały pałac wzniesiony w latach 1850-60 według projektu Henryka Marconiego - jednego z najlepszych polskich (pochodzenia włoskiego) architektów połowy XIX wieku, absolwenta Uniwersytetu i Akademii Sztuk Pięknych w Bolonii.
Budowla była siedzibą rodową Antoniego Ignacego, Sumińskiego. Schedę po zmarłym ojcu przejął jego syn Artur, który podczas powstania styczniowego (1863 r.) wystawił własny oddział wojskowy i brał czynny udział w kilku potyczkach z Rosjanami w okolicach Skrwilna (tuż przy wschodniej granicy obecnego województwa kujawsko-pomorskiego). W bitwie pod Rozwozinem (już za granicą regionu, woj. mazowieckie) został ranny.
Po upadku powstania władze carskie skonfiskowały cały majątek bohaterskiego ziemianina. Dobra w Zbójnie wystawione zostały na licytację.
Dojazd
Zbójno (powiat golubsko-dobrzyński) i Ugoszcz (powiat rypiński) leżą przy drodze nr 556 łączącej Kikół z Rypinem. Zatem z dojazdem nie ma żadnego problemu. Tym bardziej że autobusy PKS kursują z Lipna, Rypina i Golubia-Dobrzynia.
Ostatecznie i tak pałac wrócił w ręce rodziny, bowiem Ludwik Jackowski (wygrał licytację) sprzedał go Zofii Trzcińskiej z domu Piwnickiej, której pierwszym mężem był Antoni Sumiński.
Podczas okupacji hitlerowskiej w pałacu urządzono internat dla młodzieży junkierskiej, pod koniec wojny przekształcony w szpital polowy.
Ostatnim przedwojennym właścicielem pałacu był Michał Dzierżanowski, który po wyzwoleniu wrócił do Zbójna i zamieszkał w pomieszczeniach piwnicznych. Reprezentacyjną część budowli zajęła szkoła podstawowa. Dawny folwark Zbójno rozparcelowano.
Pałac jest dziś zamknięty na cztery spusty, bo też jego stan grozi katastrofą budowlaną.
W położonej opodal pałacu oficynie zwanej lokajówką z pierwszej połowy XIX stulecia znajdują się mieszkania. Z dawnego majątku zachowały się także rządcówka, spichlerz i kuźnia.
Od północy aż po jezioro Zbójno do pałacu przylega park krajobrazowy.
Ugoszcz
Wieś Ugoszcz wpisała się na karty historii w roku 1418, gdy należała do Mikołaja Ugoskiego.
Podczas wojny północnej w tutejszym majątku ukrywał się arcybiskup Iwowski Konstanty Zieliński. Hierarcha naraził się carowi Piotrowi I za to, że w roku 1705 koronował Stanisława Leszczyńskiego. Dwa lata później został jednak porwany i wywieziony do Moskwy, gdzie w roku 1709 zmarł.
W latach 60. XIX stulecia nad jeziorem Ugoszcz zbudowano okazały pałac. Stanął na fundamentach budowli starszej o 300 lat. To właśnie w niej ukrywał się arcybiskup. Nową rezydencję zafundowała sobie Julia Borzewska z domu Piwnicka.
Wnuk Juli, Antoni, zginął w roku 1920 podczas wojny polsko-bolszewickiej, broniąc ojcowizny przez kozakami. Po nim Ugoszcz odziedziczyła jego żona Helena Konstancja, która mieszkała tu do swej śmierci w roku 1939.
Po wojnie majątek przeszedł na własność państwa. W pałacu mieściły się różne instytucje oświatowe i ośrodek zdrowia. Teraz urządzono tu Dom Pomocy Społecznej "Kombatant".
Jest to budynek w stylu eklektycznym, pięknie odrestaurowany, do którego prowadzi szeroki gościniec. Pałac otacza park krajobrazowy.