https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grupa fireshow "Cerber" zachwyca nie tylko w Golubu-Dobrzyniu

Marlena Przybył
trwają intensywne treningi, m.in. w domu kultury przy Hallera
trwają intensywne treningi, m.in. w domu kultury przy Hallera MAP
- W tym, co robimy, niezbędne jest maksymalne skupienie - mówi Przemek Zając.

Izuch, Marylka, Margho, Sula, Wilun, Zając i Mat - co łączy osoby kryjące się za tymi ksywkami? To młodzi mieszkańcy Golubia-Dobrzynia, którzy ponad dwa lata temu założyli grupę "Cerber" organizującą występy fireshow.

W tanecznych pokazach z ogniem każdy ma swoją ściśle wyznaczoną rolę. Chłopaki tańczą z płonącymi kulami poi, linami, kijami i pochodniami. Lżejszy sprzęt, wachlarze i hula-hopy jest odpowiedniejszy dla dziewczyn. - Dodają naszym pokazom seksapilu - oceniają zgodnie koledzy z grupy.

Żąglerka, szczudła i skarpety z ryżem

- Konieczna jest nie tylko dobra kondycja, ale też świetna koordynacja ruchowa - wyjaśnia Przemek Zając, na co dzień student Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, a w "Cerberze" główny operator kijami i choreograf - Trzeba na przykład nauczyć się rozdzielać ręce i pracować każdą w oddzielnym rytmie, to na początku trudne. Bolączką nowicjuszy są słabo wyćwiczone nadgarstki, przez co efekt świetlny jest inny niż zamierzony.

Jak ćwiczą tancerze ognia? - Można przygotować swój własny sprzęt, na początek przydają się m.in. długie skarpety - wyjaśnia Karol Winantewicz. - Jeśli wypełnimy je kilkoma garściami ryżu, to mamy świetne narzędzie zastępujące przy treningach kule poi. Z kilku listewek zrobiliśmy wachlarze idealne do pokazów w dzień.

Obowiązkowa jest oczywiście żonglerka. A ostatnio golubsko-dobrzyńscy artyści zajęli się chodzeniem na szczudłach, wszyscy nauczyli się tego w zaledwie cztery dni. - W naszej grupie bardzo się lubimy, ale jesteśmy też wobec siebie nawzajem krytyczni i wymagający - przyznaje Przemek. - Jak ktoś nauczy się czegoś nowego, to tak długo męczy i namawia pozostałych, aż oni też się nauczą.

Wysiłek popłaca. Mimo niedługiego stażu w zeszłym roku "Cerberowcy" zdobyli pierwszą nagrodę na ogólnopolskim Festiwalu Ognia w Kutnie. Często możemy ich widywać na miejskich imprezach, uczestniczą też w pokazach prywatnych, przy okazji wesel, spotkań promocyjnych itp. Sezon fireshow rozpoczyna się w maju, teraz jest pora na obmyślanie nowych układów i szlifowanie umiejętności.

Ogień wymga szacunku

Najbardziej efektownie wypadają pokazy nocne - oczywiście wśród płomieni. Szczególne wrażenie robi na publiczności plucie ogniem. Czy to dla występujących bezpieczne?

- Najpierw ćwiczymy z wodą, żeby pozbyć się odruchu połykania i nauczyć się pluć mżawką, podobnie jak kiedyś babcie na prześcieradła - wyjaśniają specjaliści. - Wodę na materiały łatwopalne zamienić można po ok. trzech miesiącach. Termin wydłuża się lub skraca w zależności od zaangażowania i częstotliwości treningów.

Zdarzają się też kontuzje, a nawet wizyty w szpitalu. Najczęściej w skutek użycia niewłaściwych materiałów lub przez nieuwagę. Każde uderzenie skutkuje oparzeniem.
- Sam przeżyłem bardzo poważny wypadek podczas tańca z ogniem - wspomina Przemek Zając. - Czy pomyślałem, by zrezygnować? Skąd! Właśnie wtedy nabrałem wobec ognia należytego szacunku.

Chcesz zobaczyć na co stać naszych tancerzy ognia? Zdjęcia i filmiki dostępne są na oficjalnej stronie grupy:
Fireshow Cerber

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bujak
Nie chodzi mi o mieszkancow tylko o wladze miata, ze nie potrafia tego wykorzystac

Ty to chyba jesteś chory na władzę. Miasto to przede wszystkim mieszkańcy i dziesiatki innych spraw. Władzę wybraliśmy w wolnych nieprzymuszonych wyborach my mieszkańcy, przynajmniej nas większość, aby tę naszą większość reprezentowła i działa w naszym imieniu i to sie nazyw demokracja. Mam niedużą firmę i nie chciałbym, aby we wszystkich sprawach mieszała się "władza" do mojej działalności. Dla mnie dobrze jest jak mi nie przeszkadza w moich działaniach, a jak będe chciał, aby mi w czymś pomogła to sie do nich zwrócę, jeśli to będzie leżało w tej władzy możliwościach. Dziwne, że niektórzy we wszystkim widzą władzę, nawet jak ktoś sobie znajdzie hobby. A grupa jest super i dobrze, że znależli sposób na siebie , na robienie czegoś.
o
ola
Ja tam byłem na kilku imprezach i widziałem, że mieszkańcom się podobał. Co ty pierdzielisz?

Nie chodzi mi o mieszkancow tylko o wladze miata, ze nie potrafia tego wykorzystac
P
Paulina
świetni są..
G
Gość
Szkoda tylko ze nasze miasto nie potrafi tego docenic!!!

Ja tam byłem na kilku imprezach i widziałem, że mieszkańcom się podobał. Co ty pierdzielisz?
O
Ola
Szkoda tylko ze nasze miasto nie potrafi tego docenic!!!
G
Gość
Wczoraj widziałm zajaca kikającego na szczudłach nawet mu to szło fajnie, że macie ciekawe zajęcie

Lepsze kicanie na szczudłach niż wystawanie na winklu albo ślinienie sie przed komputerem.
s
sylwia
Wczoraj widziałm zajaca kikającego na szczudłach nawet mu to szło fajnie, że macie ciekawe zajęcie
G
Gość
Też gratuluję. Byłem na paru występach i jestem pełen uznania. Można, jak tylko się chce zawsze coś pozytywnego wymyśleć.

Można jak ktos chce, nie?
G
Gość
tak dalej trzymać chłopaki i dziewczyny... świetna robota, pełny szacunek dla pasji, widać zamiłowanie pzdr

Też gratuluję. Byłem na paru występach i jestem pełen uznania. Można, jak tylko się chce zawsze coś pozytywnego wymyśleć.
r
rowerzysta
tak dalej trzymać chłopaki i dziewczyny... świetna robota, pełny szacunek dla pasji, widać zamiłowanie pzdr
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska