Instalacja centralnego ogrzewania to zwykle obieg zamknięty, w którym krąży woda podgrzewana do odpowiedniej temperatury przez źródło ciepła (w domach jednorodzinnych są to najczęściej kotły grzewcze). Właśnie ta woda jest przyczyną potencjalnych problemów - nie dość, że zmienia się jej ciśnienie i temperatura, to jeszcze często stwarza zagrożenie korozją stalowego grzejnika płytowego. Jak więc zapewnić naszym grzejnikom bezpieczeństwo?
Sprawdzamy ciśnienie!
Podgrzewana woda zwiększa swoją objętość i w rezultacie ciśnienie w zamkniętej instalacji rośnie. Dla bezpieczeństwa systemu ważne jest utrzymanie ciśnienia na odpowiednim poziomie - w domkach jednorodzinnych zwykle ok. 1-2 barów, w budynkach wielokondygnacyjnych nieco więcej. Grzejniki płytowe są przystosowane do pracy przy maksymalnym ciśnieniu 10 barów, nie ma więc obaw, że nasz grzejnik ulegnie uszkodzeniu, jeśli ciśnienie wzrośnie. Aby jednak nie dopuścić do przekroczenia wytrzymałości grzejników lub innych podłączonych do systemu grzewczego urządzeń, instalacja powinna być wyposażona w urządzenia służące do przejmowania nadmiaru objętości podgrzewanej wody oraz utrzymania bezpiecznego poziomu jej ciśnienia.
Naczynie i zawór
Pierwszym jest przeponowe naczynie wzbiorcze, w którym gromadzi się się nadmiar wody z instalacji. Naczynie nie dopuszcza więc do grożącego awarią podwyższenia ciśnienia wody w instalacji. Przed nadmiernym wzrostem ciśnienia chronić powinien także zawór bezpieczeństwa montowany przy źródle ciepła - gdy ciśnienie w instalacji rośnie, zawór otwiera się i wypuszcza nadmiar wody do kanalizacji. Według przepisów maksymalna temperatura w instalacji centralnego ogrzewania w domach mieszkalnych to 95 stopni.
Kiedy grzejnik płytowy?
Nowoczesne grzejniki płytowe są przeznaczone przede wszystkim do zamkniętych, pompowych instalacji centralnego ogrzewania,w których czynnikiem grzejnym jest woda. Takie właśnie instalacje znajdują się w większości polskich mieszkań czy domów jednorodzinnych.
Grzejniki płytowe zazwyczaj można podłączyć do instalacji, w której rury są wykonane z dowolnego materiału - stali, miedzi lub tworzywa sztucznego (w przypadku ostatnich wymagana jest tzw. bariera antydyfuzyjna). W połączeniu ze stalowym grzejnikiem nie będą one stwarzać niebezpieczeństwa korozji wynikającego z zastosowania różnych materiałów (czym może skończyć się np. łączenie miedzianej instalacji z aluminiowymi urządzeniami). Najlepiej jest, jeśli instalacja jest wykonana jako zamknięta.
W otwartej - warunkowo!
Dopuszczalne jest zastosowanie grzejników płytowych w niewielkich instalacjach otwartych - muszą one jednak spełniać wtedy kilka warunków dotyczących m.in. ubytków wody. Źródłem ciepła dla instalacji z grzejnikami płytowymi może być kocioł (gazowy, olejowy, elektryczny, na paliwo stałe) lub wymiennikowy węzeł cieplny. Nie wolno natomiast stosować grzejników płytowych w instalacjach zasilanych bezpośrednio z wysokotemperaturowej sieci cieplnej, na przykład przez węzły hydroelewatorowe lub zmieszania pompowego.
Sprawdzamy gwarancję!
Stały kontakt z wodą sprawia, że wykonane ze stali grzejniki płytowe są narażone na korozję. Dlatego urządzenia oraz instalacja muszą być zabezpieczone antykorozyjnie. Grzejniki są w tym celu od zewnątrz podwójnie malowane metodą kataforezy i napylania elektrostatycznego. Od wewnątrz z kolei grzejnik zabezpiecza się sam - kilka dni po uruchomieniu instalacji urządzenia pokrywają się w środku odporną na agresywne działanie środowiska warstwą tlenku żelaza. Chroni ona powierzchnię przed korozją, ale jest skuteczna tylko gdy w instalacji utrzymuje się zasadowy odczyn wody. Niepożądana zmiana odczynu na kwasowy rozpuszcza warstwę tlenku. Jeżeli mamy wątpliwości co do jakości wody, warto zrobić badanie jej składu. Może się bowiem zdarzyć, że skład chemiczny wody będzie sprzyjał korozji grzejnika od wewnątrz. W takiej sytuacji trzeba dodać do instalacji specjalny płyn antykorozyjny tzw. inhibitor, co uchroni nas przed koniecznością wymiany systemu ogrzewania. Ale niektórzy producenci kotłów c.o. nie pozwalają na stosowanie inhibitorów. Jeśli nie chcemy stracić gwarancji na kocioł, sprawdźmy tę kwestię przy zakupie.
Woda zawsze w sieci!
Grzejnik będzie służył przez wiele lat, jeżeli woda w instalacji nie będzie z niej spuszczana. Oczywiście zdarzają się awarie, możemy także chcieć wymienić grzejnik na nowy albo remontujemy dom i musimy go zdjąć. W takich sytuacjach bardzo przydaje się zawór odcinający. Dzięki niemu odłączymy grzejnik bez konieczności spuszczenia wody z instalacji - po prostu odcinamy jej dopływ do urządzenia.