https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

GTŻ poległ. Watt i Karpow na tomografie komputerowym

MARYLA RZESZUT
W ślad za Daveyem Wattem, także Andrij Karpow (na zdjęciu) został przewieziony do szpitala w Łodzi
W ślad za Daveyem Wattem, także Andrij Karpow (na zdjęciu) został przewieziony do szpitala w Łodzi Maryla Rzeszut
Davey Watt i Andrij Karpow poddawani są w łódzkim szpitalu badaniom m.in. na tomografie. Kapitan GTZ - Watt upadł w 9. wyścigu, a Karpow i Peter Ljung w 13. GTŻ dojechał do końca meczu połową składu.

ORZEŁ ŁÓDŹ - GTŻ GRUDZIĄDZ 61:29

ORZEŁ: Sundström 10+1 (3,1,3,2,1), Gustafsson 6+1 (1,3,2,0), Mateusz Szczepaniak 12 (0,3,3,3,3), Trojanowski 9+2 (2,0,2,3,2), Michał Szczepaniak 12+1 (2,3,1,3,3), Gomólski 6+3 (2,2,2), Adamczak 6 (3,3,w).
GTŻ: Kościuch 11+2 (2,2,2,2,1,2), Andersen 2+2 (0,1,1,0), Watt 7 (3,1,3,u), Karpow 2 (1,t,1,w), Ljung 3 (1,2,0) Cyran 2 (1,0,0,1,d,0), Osmólski 2 (0,0,1,1).

GTŻ Grudziądz rozgromiony w Łodzi

Watt i Karpow już przeszli badanie na tomografie. - Jesteśmy z nimi w szpitalu, czuwamy nad wszystkim - relacjonuje wiceprezes GTŻ Zdzisław Cichoracki. - Na razie z badań wynika, że złamań Watt i Karpow nie mają. Ljung nie był zdolny do jazdy, ale odmówił przewiezienia do szpitala. Bardzo bolało go udo i kolano.Uznał, że sobie poradzi. Lekarze nie puścili go z powrotem na tor. Watt narzeka na silne bóle głowy i szyi, górnej części kręgosłupa.

Davey Watt i Andriej Karpow przetransportowani do szpitala!

Karpow po upadku, stracił na torze przytomność.
- Dochodzi do siebie. Lekarze na razie uspokajają nas, że obaj nasi żużlowcy nie mają obrażeń wewnętrznych. Jeszcze sprawdzają, czy żebra obu zawodników są całe. Zarządzili dodatkowe badania klatek piersiowych- tłumaczy wiceprezes ds. sportu GTŻ. -

Relacja z meczu:

Łodzianie pozyskali na ten mecz (jako gościa) juniora Unii Tarnów - Kacpra Gomólskiego. Siła młodzieżowa Orła tym samym wzrosła, co nie zrobiło większego wrażenia na grudziądzanach. - Gdyby Gomólski był taki dobry, wystąpiłby w meczu Unii, jednak go zastąpili Dawidem Lampartem - komentował tuż przed spotkaniem Zdzisław Cichoracki, wiceprezes GTŻ.

Za Petera Kildemanda w barwach gospodarzy wystąpił Rafał Trojanowski. W GTŻ zmian nie było.

W Łodzi temperatura sięgała 28 stopni, gdy rozpoczął się mecz. W 1. wyścigu upadł Adrian Osmólski, ale wstał i kontynuował jazdę. W drugim - Hans Andersen ścigał Simona Gustafssona i na metę wpadli niemal równocześnie.

Grudziądzanie nie od razu dopasowali motocykle do nawierzchni. W 4. biegu Ljunga od razu wyprzedził Szczepaniak i Orzeł powiększył przewagę.
Sędzia zarządził wyrównanie nawierzchni toru.

W 5. wyścigu był remis, gdyż Szczepaniak wyprzedził Kościucha, zaś Andersen Trojanowskiego. Fatalnie zaczął się 6. bieg, od taśmy Andrija Karpowa. Zastąpił go Łukasz Cyran. Watta zamknęli rywale zaraz po starcie. Australijczyk nie mógł wyprzedzić Gomólskiego, gdyż ten blokował mu drogę. Dostał za to od sędziego upomnienie, ale GTŻ stracił kolejne punkty.

Kiedy przez 2 okrążenia 8. wyścigu para GTŻ prowadziła 5:1, upadł jadący na końcu Adamczak. Został wykluczony. W powtórce grudziądzanie powtórzyli udaną jazdę.

GTŻ miał 10 pkt straty do Orła. Trener Robert Kempiński zastosował w 9. wyścigu rezerwę taktytczną: za Andersena - Watt. Fatalny przebieg dla Australijczyka miał ten wyścig. Watt upadł na pierwszym wirażu. Sędzia zarządził powtórkę w pełnym składzie. Tymczasem na tor wyjechała karetka. Watt był przytomny, skarżył się m.in. na ból w szyi. Lekarze orzekli, że należy go przewieźć do szpitala.

Kapitan GTŻ opuścił tor na noszach. Nie nastroiło to grudziądzan najlepiej. Dwie godziny wcześniej, przed rozpoczęciem meczu, wszyscy na stadionie uczcili minutą ciszy śmierć Lee Richardsona, który stracił życie na torze we Wroclawiu oraz Zdzisława Ruteckiego, byłego trenera Orła (zginął wcześniej, w wypadku samochodowym) . W 10. wyścigu Kościuch wystąpił za Watta, a gospodarzom pomogły kłopoty Ljunga z motocyklem.

Jakby pecha było mało, w feralnym 13. wyścigu dwaj zawodnicy GTŻ: Karpow i Ljung uderzyli w bandę. Jeden z motocykli wylądował na samej górze bandy. Ukraińca zniesiono na noszach i zawieziono do szpitala. Szwed wstał o własnych siłach, by od razu wejść do karetki. Potrzebował pomocy lekarskiej. Ljung i Karpow nie byli zdolni do kontynuowania zawodów.

Ucierpieli na torze trzej podstawowi seniorzy GTŻ.
Orzeł mógł bez problemu wyśrubować wynik. Odjechanie wyścigów nominowanych odbyło się dla formalności, gdyż GTŻ nie miał już swoich najlepszych jeźdźców.

15 wyścigów

1.Adamczak, Gomólski, Cyran, Osmólski 5 1 5:1
2.Sundström,Kościuch, Gustafsson, Andersen 4 2 9:3
3.Watt, Trojanowski, Karpow, Mat. Szczepaniak 2 4 11:7
4.Adamczak, Mi.Szczepaniak, Ljung, Osmólski 5 1 16:8
5.Mat. Szczepaniak,Kościuch,Andersen,Trojanowski 3 3 19:11
6.Mi. Szczepaniak, Gomólski, Watt, Cyran 5 1 24:12
7.Gustafsson, Ljung, Sundström, Cyran 4 2 28:14
8.Watt, Kościuch, Mi. zczepaniak, Adamczak (w) 1 5 29:19
9.Sundström, Gustafsson, Karpow, Watt (u) 5 1 43:20
10.Mat. Szczepaniak, Trojanowski, Cyran, Ljung 5 1 39:21
11.Mi.Szczepaniak,Kościuch, Andersen,Gustafsson 3 3 42:24
12.Mat.Szczepaniak,Gomólski,Kościuch,Cyran(d) 5 1 47:25
13.Trojanowski,Sundström,Osmólski,Ljung (u),Karpow(w)5 1 52:26
14.Mat. Szczepaniak, Trojanowski, Osmólski, Cyran 5 1 57:27
15.Mi. Szczepaniak, Kościuch, Sundström, Andersen 4 2 61:29

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
STRAZAK
Panie Prezesie ,trenerze i zawodnicy : jak widac jednak zamiast forma zyzkowac to ma tendencje znizkowa a wiec do PRACY.I nie myslec ze swiatla na stadionie was rozswietla tylko trzeb trzymac gaz.No i chyba troche trzeba dac odpoczac nie ktorym zawodnikom szczegolnie Osmulskiemu i tez moze Cyranowi a jech pojada rodowici z GTZ tyle samo pkt tez napewno uzbieraja a przy okazji beda mieli objezdzenia. Ciekaw jestem wypowiedzi zarzadu ,trenera i niektorych zawodnikow.
e
ech
Nie da sie ukryc, ze od poczatku dawali ciała wszyscy bez wyjatku. Wypadki to koncowka meczu dopiero, a od poczatku ich objezdzali jak dzieci
e
err
panie prezesie jak to się dzieje, jak teraz żyć, że kilku amatorów rozp..wala pana asów, ikony, 2 uczestników GP??? Co tym razem stanęło gwiazdorom na przeszkodzie? Gdzie pana radosne marzenia? Z amatorami nie mogą sobie poradzić - to co w elidze z profesjonalistami! Nie szkoda pieniędzy na popelinę? Więcej pokory a mniej buty. Kibice walcie na mecze bo potrzebują waszej kasy

uwielbiam takich co sie pojawiaja przy okazji porazek zespolu.
f
fakt
Chyba że w GTż mają koncepcję finansowania ekstraligi to i drużyna byłaby lepsza
k
kibic z Abisynii
panie prezesie jak to się dzieje, jak teraz żyć, że kilku amatorów rozp..wala pana asów, ikony, 2 uczestników GP??? Co tym razem stanęło gwiazdorom na przeszkodzie? Gdzie pana radosne marzenia? Z amatorami nie mogą sobie poradzić - to co w elidze z profesjonalistami! Nie szkoda pieniędzy na popelinę? Więcej pokory a mniej buty. Kibice walcie na mecze bo potrzebują waszej kasy
b
bobi
Z czym do ekstraligi? Żeby po roku spaść z hukiem? Zdecydowanie droższe bilety, kilka porażek na własnym torze(o wyjazdach nie wspomnę) i kibiców nie będzie. Nie ma sponsora strategicznego, to nie może być ekstraligi...
D
Denis
Łódź się zasadziła iw szystko na jedną kartę - bij zabij a wygraj - jak nasi jada na 5:1 to od razu ich junior co jedzie na końcu się przewraca albo nie daa sie wyprzedzic tylko blokuja rywala . Czy jak Orzeł wygrał to kibice cieszą się tam z takiego zwycięstwas ? Wolę całych naszych żużlowców a wynik jest w tym przypadku sprawą drugorzedną . Jeśli ktoś najpierw opluwa drużynę a później dopiero zastanawia się jak się czują trzej nasi zawodnicy którzy rozbili się na torze to nie mam pytań
K
Kres
ciekaw jestem , jaki ten tor był w Łodzi czy tam jakichś "ścieżek" sobie nie porobili i pulapek na naszych zawodnikow
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska