Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GTŻ walczy w Poznaniu. Trafi na zmęczonego, meczem w Miszkolcu, przeciwnika?

(MARZ)
Czy po meczu w Poznaniu grudziądzcy żużlowcy będą mieli wesołe miny? Dowiemy się już w niedzielę.
Czy po meczu w Poznaniu grudziądzcy żużlowcy będą mieli wesołe miny? Dowiemy się już w niedzielę. Fot. Paweł Skraba
GTŻ w niedzielę przystąpi do meczu decydującego o utrzymaniu się na 4.miejscu. Musi wygrać w Poznaniu - po raz pierwszy.

Grudziądzanie skupiając się na meczu w Poznaniu, myśleli, i to dużo, o zaległym spotkaniu Lotosu Wybrzeże z Marmą w Rzeszowie. Odbyło sie w piątek o... 9.00 rano. Nietypową godzinę ustalił klub, by zdążył wystąpic w meczu Ryan Fisher. Niestety, nie zdołał wesprzec drużyny.

Datę meczu wyznaczyła GKSŻ (której członkiem jest Maciej Polny, prezes lotosu Gdańsk), także dla PSŻ Poznań, który miał zaległy mecz w Miszkolcu.

Rzeszowianie bez Chrisa Harrisa i Lee Richardsona, nie poradzili sobie z Lotosem, który wygrał 46:44. Gdańsk miał Gafurova.

Angielscy obcokrajowcy Marmy są w finale Drużynowych Mistrzostw Świata i nie mogą występować w innych zawodach.

Gdańsk zagraża Grudziądzowi

Właśnie Lotos może pozbawić GTŻ miejsca w czwórce. Żeby je utrzymać, grudziądzanie mieli wygrać w Poznaniu, zaś Marma u siebie. Szanse GTŻ byłyby większe, gdyby piątkowy mecz w Miszkolcu z PSŻ jednak się odbył. Poznaniacy,prosto z drogi, prezentowaliby mniejszą siłę rażenia.

GKSŻ nakazała zaległe mecze odjechać 30 lipca, bowiem kolejny termin: 8 sierpnia jest w Kalendarzu Sportu Żużlowego rezerwowym dla kolejek 10-14.

Jakkolwiek będzie, drużyna GTŻ nastawia się na wielki bój o wszystko. - Jeszcze nigdy nie wygraliśmy w Poznaniu. Spróbujemy tego dokonać po raz pierwszy - deklaruje trener grudziądzan Robert Kempiński - na piątek zaplanowaliśmy trening w Bydgoszczy. Chcielibyśmy pojeździć na lekko przyczepnym torze. Na stadion Polonii wybierają się wszyscy nasi krajowi zawodnicy. Końcówka rundy zasadniczej jest ciężka i stresująca. Do ostatniej chwili pozostaje wiele niewiadomych, gdyż I liga jest bardzo silna. Pozostaje nam tylko walczyć o obronę czwartego miejsca.

Piotr Nagel z GTŻ dodaje, że nie przypomina sobie sytuacji, by pod koniec rundy zasadniczej aż 6 drużyn walczyło o miejsce w czołowej czwórce: - Poziom I ligi jest wyjątkowo wysoki i wyrównany. Dostarcza emocji kibicom. Dla nas oznacza ogromny stres.

GTŻ miał prawie dwa tygodnie przerwy w polskiej lidze. Grudziądzanie sprawdzali się za granicą. Rewelacyjnie pojechał Kevin Woelbert w Bundeslidze, gdzie dla MC Guestrow zdobył 16 pkt (1,3,3,3,3,3). Wraz z Tomaszem Chrzanowskim, który wywalczył 12+2 pkt (3,2,3,1,2) poprowadzili drużynę do zwycięstwa 51:35 nad ekipą z Brokstedt. Wiadomo, że polska liga jest bardziej wymagająca i obu zawodnikom trudniej będzie powtórzyć podobny wynik w Poznaniu.

Gospodarze przystąpią do meczu w krajowym składzie, bez Tyrona Proctora i Daniela Kinga. Drużyna grudziądzka tym razem bez Olivera Allena, za to z Rory Schleinem, który w DMŚ okazał się najsłabszym ogniwem ekipy australijskiej. Zdobył tylko 6 pkt (2,u,1,2,1). Davey Watt za to 11 (3,2,3,2,1). Trener Kempiński liczy, że Australijczycy staną na wysokości zadania, jak i cała drużyna GTŻ.

Początek meczu w niedzielę, 1 sierpnia o godz. 17.00. Sędziuje Ryszard Bryła

1. Davey Watt
2. Rory Schlein
3. Tomasz Chrzanowski
4. Kamil Brzozowski
5. Krzysztof Buczkowski
6. Artur Mroczka
PSŻ Lechma Poznań
9. Norbert Kościuch
10. Mateusz Szczepaniak
11. Robert Miśkowiak
12. Rafał Trojanowski
13. Adam Skórnicki
14. Adrian Szewczykowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska