Genzebe Dibaba, Etopia, 1500 m
- Byłam trochę zaskoczona wynikiem na 2000 m w Hiszpanii, nie spodziewałam się aż tak szybkiego tempa. To dobrze, dodaje mi to sił i wiary przed biegiem w Toruniu. Hala jest bardzo fajna, bieżnia wygląda na szybką. Tempo będzie dyktowane przez 800 metrów, bez tego trudno bić rekordy świata, ale potem już wszystko zależy ode mnie. Chciałabym pobiec poniżej 3:55 minuty (obecny rekord Dibaby wynosi 33:55,17 - dop. red.).
Barbara Pierre, USA, 60 m
- To będzie mój drugi start w sezonie. Pierwszy wynik 7.17 był niezły, ale na pewno stać mnie na szybsze bieganie, chcę wystartować w Toruniu na luzie. Rywalki? Nie patrzę z kim biegnę. Każda zawodniczka w takim biegu jest bardzo mocna i każdą trzeba traktować jako potencjalną triumfatorkę. Trenujemy i przygotowujemy się do takich startów, trzeba stanąć w blokach i dać z siebie wszystko. Postaramy się stworzyć dobre widowisko dla kibiców.
Joanna Jóźwik, Polska, 800 m
- Mój dzień startowy zawsze wygląda tak samo. Lubię wtedy długo pospać, na śniadanie schodzę w ostatniej chwili, jestem zmorą obsługi hotelowej (śmiech). Po śniadaniu spacer, żeby się zrelaksować, potem leżenie w pokoju z nogami opartymi o ścianę. To samo zresztą po obiedzie. Gdzieś na dwie godziny przed startem zaczynam się pakować. Nie mam wyjątkowych preferencji muzycznych. Jak jestem w dobrej formie, to i spokojne "kawałki" potrafią mnie odpowiednio nastroić.
Tort i "Sto lat" od prezydenta Michała Zaleskiego. Tak witaliśmy w Toruniu Genzebę Dibabę.
Adam Kszczot, Polska, 800 m
- Chciałbym potwierdzić swoją dominację w całym cyklu na 800 m. Plan jest taki, żeby pobić najlepszy wynik w sezonie. Miejsce jest do tego idealne: dobrze wyprofilowane łuki, krótkie proste, to właśnie lubimy na średnich dystansach. Ostatnie dwa starty miałem na bardzo dobrym poziomie, z formy jestem zadowolony. Cieszę się, że takie właśnie zawody mamy na swojej polskiej ziemi. Nie mógłbym sobie odmówić przyjemności wystartowania w nich. Cieszę się, że na trybunach będzie mój fanklub, do Torunia przyjechała także moja żona, więc wsparcie będzie odpowiednie.
Ewa Swoboda, Polska, 60 m
- Mój pierwszy start w sezonie był taki sobie (7.31 - dop. red). Nie wiem sama, czego można się po mnie spodziewać, liczę na pewno na lepszy wynik. Zobaczymy, jak wyśpię się 10-11 godzin to będzie wszystko dobrze.