https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hakerzy zaatakowali szkołę specjalną w Bydgoszczy

Hakerzy zaatakowali szkołę specjalną w Bydgoszczy.
Hakerzy zaatakowali szkołę specjalną w Bydgoszczy. Marek Zakrzewski
Tak twierdzi UTP, z którym placówka ma podpisaną umowę na dostawę internetu. Uczelnia już tydzień temu odcięła ośrodek od sieci.

Przy ul. Akademickiej znajduje się Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 2, do którego uczęszczają dzieci i młodzież słabo słysząca lub niesłysząca. To nie tylko szkoła, ale również drugi dom, ponieważ mieści się tam internat.

- Mamy 150 uczniów - mówi Ryszard Bielecki, dyrektor placówki. - Od prawie tygodnia jesteśmy odcięci od świata, ponieważ nie mamy internetu. Nie możemy zapłacić rachunków i uregulować faktur, a przecież zbliża się koniec roku. To nie jest warsztat, my nie naprawiamy samochodów, tylko pracujemy z dziećmi. Internet jest nam potrzebny do codziennego funkcjonowania.

Placówka od dziewięciu lat ma podpisaną umowę z Uniwersytetem Technologiczno-Przyrodniczym. - Gdy próbowaliśmy się dowiedzieć, o co chodzi, usłyszeliśmy, że na nasze strony włamali się hakerzy - opowiada Bielecki. - Próbujemy znaleźć innego operatora, ale na to wszystko potrzeba czasu. Do tej pory współpraca między nami, a UTP dobrze się układała, a teraz odłączyli nam internet.

Uniwersytet wyjaśnia, że powodem takiego działania jest nieprzestrzeganie przez ośrodek przepisów o cyberprzestrzeni. Aby internet znów pojawił się przy Akademickiej, szkoła musi wypracować politykę bezpieczeństwa, powołać administratora sieci i zatrudnić informatyka, który zlokalizuje szkodliwe oprogramowanie.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Haker

Od kiedy to szkoła utrzymuje strony www na własnych serwerach? Aby utrzymać serwer trzeba zatrudniać profesjonalnego informatyka. W przeciwnym razie będą problemy.

 

Swoją drogą definicja słowa haker nie pasuje do tego co się stało, idealnie pasowało by cyberprzestępcy lub bardziej techniczne - złośliwe oprogramowanie. Redaktor warto by zapoznał się z definicją słowa haker.

M
Marcin

Jako informatyk mogę wypowiedzieć się tylko, że stanowisko UTP nie jest czymś nadzwyczajnym. Oni dostarczają łącze, a szkoła jako klient w momencie zagrożenia w cyberprzestrzeni musi sama zneutralizować szkodliwe działanie. UTP musiało odłączyć ich od sieci, bo mogłoby to być szkodliwe dla pozostałych sieci(izolowanie szkodliwej części od reszty).

Tak to jest jak od lat myśli się, że w szkołach, urzędach i szpitalach można szczędzić na informatykach płacąc im po 2500brutto. Z doświadczenia wiem, że dobry informatyk nie siedzi w budżetówce(choć perełki zdarzają się), bo oglądanie patologii w administracji i podejście do nowych technologii rodem z lat 80 działa tylko demotywująco na informatyka.

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska