- Pracuję w handlu. Ta wiadomość bardzo mnie zmartwiła. Mam nadzieję, że pan wójt do tego nie dopuści. Przecież obiecywał przed wyborami wspieranie miejscowych firm i przedsiębiorców - wyznaje nasza internautka, a inna dodaje: - Jeżeli powstanie u nas taki dyskont, to bardzo odbije się to na sprzedaży w zwykłych sklepach. Zacznie się od redukcji etatów, wzrośnie bezrobocie.
Potencjalni klienci byliby zadowoleni z otwarcia nowego dużego sklepu. - Niech otwierają u nas Biedronkę czy Polomarket. I to jak najszybciej. Dla mieszkańców Złotnik ten market będzie lepszy, który zaproponuje ceny na miarę naszych portfeli - wyznaje jedna z klientek.
Tymczasem wójt Witold Cybulski przyznaje, że do niego również docierają nieoficjalne informacje o tym, że przedstawiciele różnych dyskontów zainteresowani są Złotnikami. - Nikt na razie nie złożył nam żadnej oficjalnej propozycji - zapewnia. A co będzie, gdy taka propozycja padnie?
Wójt zapewnia, że jest przeciwnikiem lokowania marketu w centrum Złotnik. Zgodziłby się jednak na otwarcie dyskontu gdzieś na obrzeżach miejscowości. Gmina posiada nawet ziemię, na której taki punkt mógłby powstać. Na razie ruch jest po stronie przedstawicieli dyskontów.
Wiadomości z Inowrocławia i okolic
Czytaj e-wydanie »