Hanna Bakuła jest absolwentką wydziału malarstwa warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Na wizytówce ma napisane "osoba kontrowersyjna" i za taką uchodzi.
Twierdzi jednak, że kontrowersyjna nie jest dla tych, którzy mają bogate doświadczenie życiowe i nie boją się nowości oraz wyzwań. W 1981 roku zamieszkała na Manhattanie i pozostała w Stanach do 1989 roku. Zdobyła tam wiele prestiżowych nagród, projektowała kostiumy i scenografię do spektakli off- Brodway wyróżnioną przez New York Timesa, jest również laureatką Festiwalu Malarzy słowiańskich w Nowym Jorku. Malowała portrety pastelą i tam została nazwana przez krytyków" Witkacym w spódnicy."
W Toruniu spotkała się z czytelnikami, którzy cenią ją przede wszystkim za odwagę w wyrażaniu swoich poglądów.
- Zawsze uważałam, że nie należy bać się życia - powiedziała nam Hanna Bakuła. - Trzeba działać w takich okolicznościach, w jakich jesteśmy i nie liczyć na cuda. Moje życie było bardzo ciekawe i nie żałuję w nim niczego.
A co Hanna Bakuła miała do powiedzenia o swoich książkach, których napisała aż 12?
- Jestem zdania, że moje pisanie powinno dawać ludziom radość i dlatego staram się, aby w moich książkach było dużo dobrego humoru.
I tak też się dzieje. Książki Bakuły czyta się jednym tchem, dowiadując się przy okazji więcej o sobie, chociaż autorka wyraża w nich swoje poglądy na życie, często niekonwencjonalne.
Jaki jest sekret sukcesu artystki? Bakuła nie podaje na tacy gotowych rozwiązań, ale przyznaje, że ma kilka prostych recept, które skutkują. - Przede wszystkim staram się pić trzy litry wody dziennie - mówi całkiem poważnie. - Woda rozrzedza krew i dlatego lepiej się myśli, a to już krok do tego, aby lepiej radzić sobie z życiem i jego przeciwnościami. Uważam też, że trzeba w życiu coś umieć, aby na tym zbudować siebie, być w tym coraz lepszym i mieć satysfakcję.
Artystka przekonywała, że wszystko, co osiągnęła, zawdzięcza ciężkiej pracy. Nie była łatwym dzieckiem, sprawiała rodzicom wiele kłopotów, ale zawsze była zdecydowana i silna, wiedziała, czego chce. Z tej wiedzy czerpie siłę do dziś i to przekazuje swoim czytelnikom i odbiorcom jej malarstwa.