https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hanna Lis żegna się z Panoramą i z widzami

MW-G
zdjęcie z Panoramy
"Dziękuję moim Przyjaciołom z Panoramy. Jestem dumna, że mogłam być częścią tego zespołu. To były fantastyczne 4 lata! Trzymajcie się ciepło."

Takimi słowami na Twitterze pożegnała się z programem Hanna Lis. Nie zapomniała też o swoich widzach: "Piękne dzięki Widzom za tych kilka lat i TT-wiczom za dobre słowo. #keeponsmilng damy radę :)" - napisała.

Wcześniej z telewizją pożegnali się m.in. Piotr Kraśko, Karolina Lewicka czy Jarosław Kulczycki.

Piotr Kraśko żegna się z TVP. Po 25 latach

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
followme

Co najmniej o kilka lat za późno... <_<

S
SANDIEGO

Hanna Lis: „PiS-owskie szwadrony śmierci wykończyły mojego ojca. Dlatego gardzę PiS-em”.

 

Obecna żona Tomasza Lisa obwiniła PiS oraz dziennikarzy Gazety Polskiej o „zaszczucie” i „wykończenie” jej ojca.
 

Wczoraj obchodzony był Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem. Hanna Lis napisała na Twitterze, że w jej rodzinie kilka osób zmarło z powodu nowotworu – w tym również jej ojciec. Po jakimś czasie postanowiła jednak uzupełnić swój wpis dygresją na temat jego śmierci:

 

„Btw: Tata odchodził zaszczuty przez skazaną za korupcję Kanię i jej towarzycho z GP. Jakby ktoś pytał dlaczego gardzę PiS-em”.

 

Później dodała jeszcze:

 

„ PiS-owskie szwadrony śmierci wykończyły mojego Ojca. Prawie zabiły Matkę. Nie życzę Panu”.

 

Dorota Kania w książce "Resortowe dzieci" opisała m.in. rodziców Hanny Lis – PRL-owskich dziennikarzy. Sporo miejsca poświęciła Waldemarowi Kedajowi, ojcu obecnej żony Tomasza Lisa, który pracował m.in. w Trybunie Ludu.

 

Kania została  niedawno skazana na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Sąd uznał, że wyłudziła od rodziny lobbysty Marka Dochnala ponad 250 tys. złotych. Miała również powoływać się na wpływy w PiS. Wyrok nie jest prawomocny, dziennikarka zapowiedziała apelację.

 

z
zawiedziona
W dniu 13.01.2016 o 22:44, aNtek napisał:

To co godzinę będziemy teraz mieli zdrowaśki na komendę pana Rydzyka

Właśnie minęła kolejna godzina i  zapowiadanej przez ciebie zdrowaśki na komendę Rydzyka nie ma.   :(

k
kinguna

Tylu zwykłych pracowników jest codziennie zwalnianych i każdy ma to gdzieś, a ja mam się tymi z TV przejmować? Bez żartów, mam to gdzieś.

K
Kross

W Polsce zarówno w TV, jak i szczególnie w urzędach (ZUS, KRUS, US, UM) działają rodzinne mafie, które nie dopuszczają do wyższych stanowisk osób z poza rodzinnego klanu. W małych miejscowościach wszystkie stanowiska obsadzone są przez swoich, a ogłoszenia o naborze są tylko wymaganą formalnością, bo jego wynik jest z góry przesądzony. Nie żal mi więc, że wyrzucą trochę urzędników i dziennikarzy (szczególnie tych o poglądach lewackich). Niech pożyją sobie jak statystyczny uczciwy Polak. W płaczu może odnajdą w sobie człowieka.

K
Kasia

Cudowne przypadki z życia Kaczyńskich-Kalksteinów ... 1) Pierwszy cudowny przypadek w życiu Jarosława to zawrotna kariera jego ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, torturowano, w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie, dostaje od stalinowskiej władzy wypasiony apartament na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, nawet szarego członka PZPR. 2) Cud drugi, żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle. W tym czasie gdy w Polsce rządzi Bierut, a właściwie Stalin rządzi Bierutem, posada dla Akowca na uczelni brzmi jak ponury żart, jednak rzecz miała miejsce. 3) Cud trzeci, rodzą się bliźniaki i jako dzieci akowskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci akowców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z więzienia, nasze orły zabawiają się w reżimowej TV. 4) Cud czwarty. Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji, kręgu doradców Lecha Wałęsy nie zostaje internowany. 5) Cud piąty, Jarosław Kaczyński odmawia (tak twierdzi) podpisania lojalkii, jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony do domu, co więcej nikt go nie nęka, w okresie 1982-1989. 6) Cud szósty, Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji, ujawnia swoja teczkę dopiero po naciskach prasy. 7) Cud siódmy to cud zagadka. Jaki jest związek między ofiarowanym Rajmundowi Kaczyńskiemu przez PRL apartamentem na Żoliborzu, pracą w czasach stalinowskich na Politechnice Warszawskiej, karierą filmową bliźniaków i brakiem internowania Jarosława Kaczyńskiego w stanie wojennym? Kto wie? Czym aż tak bardzo mógł zaimponować władzy ludowej żołnierz AK Rajmund Kaczyński, że władza otoczyła jego samego, jego żonę z AK i dzieci szczególna troską. Opowieściami o wykańczaniu bolszewików? Kto wie, czym mógł zaimponować oficerowi SB Jarosław Kaczyński, że ten po odmowie podpisania lojalki wypuścił go wolno i nigdy już nie nękał?

 
B
Bydgoszczanin

KOCHAM PREZESA::::::::::Wstal dzisiaj wcześnie, założyl spodnie, by na Krakowskim wyglądać godnie, Zabierze wieńce, chwyci sztandary, Za nim zaś pójdą wszelkie fujary. Zbawca, zbawiciel - rykną znów tłumy, Co różańcowe mają rozumy, On zaś "Mazurka" godnie odśpiewa, Trochę pomlaszcze, trochę poziewa, Trochę popieprzy, trochę posmęci. Wlepią weń oczy mocno walnięci I go po rękach będą całować, Będą go wielbić i adorować. Partia naciska, nie chce, lecz musi, Prezydentura bardzo go kusi, Chciałby porządzić se trochę jeszcze I na myśl samą odczuwa dreszcze. Furda obchody, władza mu w głowie, Ona go kusi, ona go nęci, Lecz się pan prezes dobrze maskuje, Więc wierzą jemu różni stuknieci.

 
a
aNtek

To co godzinę będziemy teraz mieli zdrowaśki na komendę pana Rydzyka

w
wnuczek miał dziadka
Piotr Kraśko to wnuk niejakiego Wincentego Kraśki, znanego w latach 40, 50 ,60 i 70-tych,stalinowca, członka KC PZPR. Wincenty Kraśko był, swego czasu, redaktorem naczelnym Kuriera Szczecińskiego, 
 tudzież innych bolszewickich gazet! Specjalista on utrwalania władzy ludowej w interesie imperialnych aspiracji sowietów! Całkowicie zaprzedany tzw. "przyjaźni polsko-radzieckiej"
  Reasumując: Piotr Kraśko, mistrz od mieszania w głowach niezbyt rozgarniętych Polaków, miał wybitnego, w tej dziedzinie, dziadka i zapewne na nim się wzorował. 
 

 

ś
świnie bez koryta kwiczą
Najwyższy czas, aby wykopać od koryt tych zawodowych koryciarzy!! I tu się z pisem całkowicie zgadzam!! Przyrosły im te grube, spasione dupska do stołków,
 przyzwyczaili się do kilkudziesięcio tysięcznych pensji za nic nie robienie!!Dupska mają przyklejone do stołków butaprenem i wierzyli głeboko. że nic ich nie ruszy!!
 Przyszedł PIS i dostaną kopa!! Mogą, ewentualnie aplikować o pracę, w zarzadzanych przez siebie firmach,  jako gońcy lub sprzątaczki, na umowie śmieciowej!!
 Osobiscie, jestem zwolennikiem, całkowitej prywatyzacji mediów, tak jak ma to miejsce w USA.
 Tam mediów państwowych nie ma, a demokracja ma się świetnie. Jednak, to co robi PIS, to krok w dobrym kierunku, można powiedzieć: it is better then nothing.
 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska