https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hanza Team - zabawa w średniowiecze

Karina Bonowicz
Według Julii Możdżeń i Michała Targowskiego nauka przez zabawę to doskonały pomysł na udaną lekcję historii
Według Julii Możdżeń i Michała Targowskiego nauka przez zabawę to doskonały pomysł na udaną lekcję historii Fot. Lech Kamiński
Jeśli spotkacie na ulicach toruńskiej Starówki Krzyżaka, XV-wieczną mieszczkę albo kata, nie przecierajcie oczu ze zdumienia.

To tylko członkowie stowarzyszenia Hanza Team oprowadzają turystów po naszym mieście.

Zamiast wertowania historycznych albumów - samodzielne zgłębianie tajemnic miasta, zamiast chodzenia po Starówce z przewodnikiem - zabawa w rekonstrukcję wydarzeń z kart historii Torunia. Na taki pomysł wpadli członkowie toruńskiego stowarzyszenia Hanza Team, którzy przyjęli sobie za cel popularyzowanie historii Torunia przez turystykę alternatywną.

Kto tworzy Hanza Team? Młodzi zapaleńcy skupieni wokół UMK, czyli studenci historii, etnologii i Międzywydziałowych Studiów Humanistycznych. Wiceprezesem Hanza Team jest doktor historii - Michał Targowski.

Pomysł stworzenia

stowarzyszenia zrodził się podczas toruńskiego Festiwalu Nauki i Sztuki.

- Powstał wtedy pomysł zrobienia gry fabularnej, która polegałaby na tym, że dzielimy uczestników na małe grupy i dajemy im kartki z zadaniami, czyli zagadkami związanymi z naszym miastem - tłumaczy Michał Targowski. - To coś w rodzaju podchodów, tyle że z wykorzystaniem obiektów historycznych.

Taką właśnie grę Michał Targowski przygotował razem z grupą studentów i zaprezentował na Festiwalu Nauki i Sztuki. Okazało się, że młodzież świetnie się bawiła podczas tej gry.

- Trzeba było np. rozszyfrować kod ukryty w napisie na pomniku Mikołaja Kopernika, który kierował do następnego miejsca - opowiada Michał Targowski. - Przy zamku spotykali Krzyżaka, który opowiadał im historię, którą musieli zapamiętać, bo należało ją powtórzyć przy Krzywej Wieży. Na mecie na uczestników czekały pierniki i albumy o Toruniu.

Według Julii Możdżeń,

która jest prezesem stowarzyszenia, tego typu gry to dobra okazja do kształtowania w dzieciach umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach.

- Widzieliśmy, jak dzieci chodziły i pytały obcych ludzi, gdzie znajduje się jakiś zabytek albo próbowały znaleźć go na mapie - mówi Julia Możdżeń.

Na razie stowarzyszenie Hanza Team jest w trakcie rejestracji. Potem jednak ostro zabierają się do pracy. W planach mają nie tylko oprowadzanie wycieczek po Toruniu, ale także uprawianie turystyki alternatywnej.

- Chcemy do programu zwiedzania miasta wprowadzać elementy rekonstrukcji historycznych, a także organizować gry miejskie, podczas których zwiedzający sami będą odkrywać dzieje Torunia, świetnie się przy tym bawiąc - mówi Julia Możdżeń.

- Ktoś, kto przyjeżdża zwiedzać Toruń, a ma dużo czasu, może zafundować sobie albo grupie dzieciaków taką właśnie grę - dodaje Michał Targowski. - To się dopiero nazywa aktywne zwiedzanie!

To jednak nie koniec planów stowarzyszenia.
- Chcemy, żeby tego typu gry były wprowadzane jako element edukacji historycznej w szkole - zapewnia Michał Targowski. Chcemy w ten sposób spopularyzować historię w szkołach, żeby pokazać, że lekcja historii, na którą został zaproszony Krzyżak albo kat, staje się bardziej atrakcyjna.

Wszystkich zainteresowanych ofertą Hanza Team odsyłamy na stronę: www.hanzateam.pl.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska