Film jest ekranizacją pierwszej części ostatniego, siódmego tomu sagi "Harry Potter".
Po 10 latach pracy nad kolejnymi filmami młodzi aktorzy cieszą się z nowej wolności. Wszyscy są już multimilionerami. - To była ogromna część mojego życia. Będzie mi tego brakować" - powiedział 22-letni Rupert Grint, który wcielił się w rolę Rona Weasleya. Rupert chciałby sobie teraz zrobić tatuaż, a Emma Watson, która grała Hermionę, wreszcie mogła ściąć sobie włosy. Na pytanie, czy zagraliby w ewentualnym ciągu dalszym przygód Pottera, wszyscy odpowiadają zdecydowanym "Nie!".
Zdjęcia do drugiej części ostatniego tomu już się zakończyły. Premiera filmu odbędzie się w lipcu przyszłego roku.
Do polskich kin film trafi za kilka miesięcy.
Harry Potter i Insygnia Śmierci- zwiastun from Patrick Mike Justin Marczak on Vimeo.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?