https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hej, kolęda, kolęda, czyli do koperty kasę wrzuć

Katarzyna Piojda
Ks. Ryszard Pruczkowski, proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Bydgoszczy, dzisiaj rozpocznie wizyty duszpasterskie. Wczoraj przygotowywał się do nich
Ks. Ryszard Pruczkowski, proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Bydgoszczy, dzisiaj rozpocznie wizyty duszpasterskie. Wczoraj przygotowywał się do nich Andrzej Muszyński
Jedni wierni dają nawet 200 złotych na kolędzie. Inni nigdy nie przekazywali datków i nie przekażą Stawki są różne. I to nie w myśl zasady: "czym chata bogata", tylko według własnego sumienia.

Dziewczynka otwiera drzwi. Po chwili odwraca się i woła w stronę kuchni: - Mamooo, jakiś pan dziwnie ubrany z synami przyszedł.

Ten "pan" to ksiądz, a "synowie" - ministranci. Takie anegdotki opowiadają księża z naszego regionu.

O tym, ile parafianie przekazują im w kopertach - kapłani też opowiadają.

Przeczytaj także: Kolęda. Ile ksiądz bierze do koperty?

Ludzie ofiarują

- U nas ludzie wręczają od 10 do 100 złotych, ale ta ostatnia stawka jest rzadko spotykana - przyznaje ks. Ryszard Pruczkowski, proboszcz parafii pw. Bożego Ciała na Szwederowie w Bydgoszczy. - Gdy widzę, że w domu czy mieszkaniu jest biednie, nie przyjmuję koperty.

Podobne kwoty są w innych kościołach w naszym województwie. 200 złotych to już rarytas. Zdarza się najwyżej dwa, trzy razy podczas miesięcznego kolędowania.

Niektórzy duchowni w ogóle nie chcą rozmawiać z prasą. Dzwonię na komórkę podaną na stronie internetowej do księdza dyżurującego w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Brzozie (gmina Nowa Wieś Wielka). Ksiądz nie chce się wypowiadać. Tylko: "Wszystkiego dobrego". I kończy.

Zapytaliśmy także naszych internautów na forum "Pomorskiej", ile wkładają w koperty szykowane na kolędę.

Pieniądze z koperty

- Ja nic - informuje pani Kasia.
- Ja daję 10 złotych - odpowiada pan Jacek.
- Ja maksymalnie 50 - pisze następny internauta.
Niektórzy opowiadają, że znają osoby, które cały rok oszczędzają, żeby przekazać księdzu datki na przełomie grudnia i stycznia.

Na co są przeznaczane pieniądze z kolęd?
- W naszym przypadku przede wszystkim na budowę kościoła i bieżące utrzymanie parafii - mówi dalej ks. Pruczkowski.

To drugie to tzw. utrzymanie infrastruktury parafialnej, czyli rachunki za prąd, gaz, remonty oraz naprawy, a także wyżywienie i wynagrodzenia dla pracowników danej parafii, choćby organistów czy kościelnych.
Katolicka Agencja Informacyjna opublikowała raport "Finanse Kościoła katolickiego w Polsce".
I podała przykład: w wiejskiej parafii, liczącej prawie tysiąc osób, średnia wysokość niedzielnej tacy wynosi 487 złotych.

W trzytysięcznej parafii w diecezji wierni w niedzielę dają w sumie 2300 złotych, natomiast w 8-tysięcznej parafii w archidiecezji z tacy uzbierać można nawet 4 tysiące.

Księża, chodząc jednak po kolędzie, zbierają od 8 tysięcy złotych nawet do 22 tysięcy za cały "sezon".
Niektórzy gromadzą po tysiąc złotych. Ale już nie miesięcznie, tylko dziennie!
W przypadku kolędy do kasy parafialnej trafia z tego źródła od 10 do 50 procent.
Stawka godzinowa? Da się ją obliczyć. W ciągu godziny ksiądz odwiedza zazwyczaj pięć rodzin. Jeżeli każda ofiaruje mu, przyjmijmy, 20 złotych, wychodzi 100 złotych. Kapłan chodzi z kolędą średnio przez trzy-cztery godziny dziennie. Okres wizyt duszpasterskich obejmuje najczęściej cały miesiąc.

Niektórzy wierni przyznają wprost: - W ogóle nie szykujemy księdzu koperty, bo to ma być wizyta dla ducha. Nie dla ciała. Gość w dom, to Bóg w dom. Gościom nie daje się pieniędzy za odwiedziny.

Kolędowanie po polsku

Podczas badań przeprowadzonych przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego podczas wizyt duszpasterskich 80 procent wiernych deklarowało, że trzeba materialnie pomagać duchownym podczas kolędowania. Tyle samo procent ludzi przyjmuje kolędę. 89 procent ankietowanych przyznało, że przekazuje datki na kolędzie, bo są "świadomi odpowiedzialności za materialne potrzeby Kościoła".

Uśredniona stawka, jaką kapłan znajduje w kopercie, to 50 złotych. 200 złotych się zdarza, ale bardzo rzadko, najwyżej dwa, trzy razy podczas jednego okresu kolędowania, czyli około miesiąca.
Nasi Czytelnicy i Internauci przyznają, ile dają

Zapytaliśmy czytających "Pomorską" online, jakie kwoty wkładają w kopertę. W ciągu czterech godzin odpowiedziało prawie 280 osób. Najwięcej z nich (29 procent) ofiaruje 20 złotych. Tylko o jeden procent mniej jest ankietowanych, którzy wręczają od 30 do 50 zł. Średnio co piąty twierdzi, że przeznacza 10 zł. Jedynie co siódmy przyznaje, że do koperty wkłada minimum 50 zł albo więcej.

Dziękujemy za udział w naszej sondzie.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

bardzo dobrze, a ty mozesz tylko obszczekać, tylko tyle

F
Filmar

Duchowni po kolędzie powinni chodzić z kasą fiskalną i spór ustanie.

G
Gość
W dniu 18.01.2015 o 20:59, gość napisał:

Ogólnie niechcesz to nie przyjmuj i nie dawaj i niema tematu.

Nie chodzi o to, chodzi mi czy koperta to łapówka?

Ksiądz może dostać a lekarz nie?

g
gość

Ogólnie niechcesz to nie przyjmuj i nie dawaj i niema tematu.

G
Gość
też serwis info na TTV
EXPRESS
o
ola

A ja się ni chwalę i też daje księdzu!

z
zpragniona

Ja daję bo od tego jestem! zapraszam!

f
facet57

Brawo Hania,w końcu  rozsądny głos na tym forum,gdzie  kilku  nudzących się osobników od rana   do  nocy wzajemnie się nakręca i wyszukuje w necie dowodów na poparcie własnych frustracji.Nie wiem  po co  pomorska co  roku odgrzewa  tego kotleta!!Wiadomo  przecież że przy klawiaturze   każdy mądry,na swój sposób :)

G
Gość

w chamskich atakach przescigasz wszystkich j. sieroto

G
Gość

sam ze sobą gadasz pajacu

G
Gość
Tej instrukcji nie napisal i nie wydał nikt związany z kościołem. To po prostu humorystyczna instrukcja, która stworzyl i umieścił użytkownik portalu joemonster i jest to stare jak świat.
G
Gość
W dniu 30.12.2014 o 10:58, Franc napisał:

No przecież ,że nie TV Republika albo portal Fronda   :lol:  a jak chcesz zobaczyć obsesję ,to spójrz w lustro. :D

Aleś się wyrobił, jak haczyk w domku z serduszkiem. Ktoś na forum zamieścił twoje zdjęcie. Nikt nie musi patrzeć w lustro, to o czym piszesz zawiera twój konterfekt. I każdy twój wpis ilustruje twoją obsesję, która narasta.

G
Gość
W dniu 30.12.2014 o 05:56, bis napisał:

Długie płaszcze mi nie przeszkadzają. Sam kiedyś w takim chodziłem. Nie widziałem jednak pod płaszczem - togą sędziego, którą wkłada tylko na czas rozprawy sukienki w której chodzi na co dzień.Łażenie od domu do domu - to nie tradycja - to wymysł kawalerów. Zachód - to ta sama wiara i to samo wyznanie. Nikt by jednak sobie nie pozwolił na taką "tradycję". Środki na działalność parafii kawaler może zebrać w kościele do koszyka stojącego gdzieś przy ołtarzu, a nie podstawianego każdemu pod nos.. To zwykła presja na dającego !

Przecież to nie twój ból i nie twoje problemy. Nie masz swoich spraw?

f
facet57

A ty  jak zwykle  tvn  albo  gw ,ale cie mocno skrzywiło ,to już obsesja!!!Wymaga  leczenia w  stolicy  świeckiego  państwa,czyli  w  Świeciu!!

G
Gość
W dniu 30.12.2014 o 08:30, Gość napisał:

prokurator zakceptował oddtajnienie twojego IP

 

:lol:  :lol:  :lol:  żałosny jesteś.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska