Pełne ręce roboty mieli w piątek koronowscy strażacy. Bo ostro powiało, choć tylko przez 2 minuty...
- Wichura powaliła drzewa m.in. w Srebrnicy i Tryszczynie, gdzie uszkodzona została też linia energetyczna - powiedział nam Michał Szulc. - Pogotowie ratunkowe w związku z upałem odnotowało wiele zasłabnięć. Karetka była w trakcie interwencji w odległej części naszej gminy, więc wezwano śmigłowiec do ratowania kobiety, która zasłabła w ośrodku w Samociążku. Naszych 4 strażaków zabezpieczało teren. Helikopter lądował tuż przy moście, w pobliżu leśniczówki.