Przy ulicy Sądowej w Brodnicy pewien mężczyzna zauważył na cmentarzu dwie kobiety myszkujące pomiędzy grobami. Miały w rękach torby foliowe z których wystawały kwiaty. Wydawało mu się podejrzane, że obie panie myszkują pomiędzy nagrobkami i zaczął przyglądać się im bardzo uważnie. Szybko zorientował się, że kradną kwiaty z grobów i powiadomił policję.
- Kilka minut po piętnastej otrzymaliśmy zgłoszenie o dwóch kobietach kradnących kwiaty z cmentarza - mówi Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Obie kobiety pozostawiły torby ze skradzionymi kwiatami doniczkowymi koło kościoła i uciekały w stronę ulicy Targowej. Policjanci szybko jednak je zatrzymali.
Cmentarne hieny: 36-letnia Justyna G. i 32-letnia Ewelina S. wylądowały w celi policyjnej izby zatrzymań. Miały już skradzione dziewięć doniczek z kwiatami oraz figurkę gipsową anioła. Zgłaszający wycenił skradzione kwiaty na 190 złotych.
Policja wyjaśnia z jakich grobów kobiety ukradły kwiaty. Funkcjonariusze na obie złodziejki cmentarne sporządzą wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego.
Czytaj e-wydanie »