Jubilaci otrzymali kwiaty i pamiątkową kartkę, na której podpisali się wszyscy klubowicze. - Najlepsze życzenia samych radości, uśmiechów na co dzień i dużo zdrowia - życzyła przewodnicząca "Jarzębiny" Zyta Janowicz. Wzniesiono toast za zdrowie jubilatów. - Gorzki szampan, gorzki! - dopominali się seniorzy.
Państwo Szczecińscy opowiedzieli "krótką historię swojego małżeństwa". - Ślub wzięliśmy 14 lipca 1956 r. w Tucholi. Pamiętam, że w tym dniu było tak upalnie, jak dzisiaj - wspominał pan Mieczysław. Jubilaci mieszkali w Człuchowie, gdzie obydwoje pracowali w Gminnej Spółdzielni. Ponieważ są sami, bo ich córka zmarła po narodzinach, wrócili osiem lat temu do Tucholi. - Ludzie tu są bardzo mili, grzeczni, kłaniają się - mówi pani Janina. Od tego czasu należą też do klubu seniora "Jarzębina", w którym aktywnie działają. Lubią podróżować i użyczają swój samochód na wspólne wycieczki po Borach Tucholskich.