https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Holendrzy robią u nas interesy

Tekst i fot. Maryla Rzeszut
Właściciel firmy Vadein Harry van Dalfsen jest  zadowolony z inwestycji w Grudziądzu. Z prawej  - prokurent Zbigniew Szymański.
Właściciel firmy Vadein Harry van Dalfsen jest zadowolony z inwestycji w Grudziądzu. Z prawej - prokurent Zbigniew Szymański.
W ślad za firmą Vadain International do Grudziądza wszedł Heutink, który już produkuje okna i drzwi.

Chciał inwestować pod Poznaniem, ale przykład Vadeina zatrzymał go w Grudziądzu.

Żadna promocja nie zadziała tak skutecznie, jak konkretny przykład kolegi - biznesmena, który zainwestował w Grudziądzu i robi dobry interes.

Już trzy firmy z kapitałem holenderskim

działają w Grudziądzu.

Przypomnijmy, że firma Vadein International i Visscher Caravelle Poland przed 10 laty rozpoczęły w Grudziądzu działalność w jednym holdingu i z czasem zaczęły istnieć oddzielnie. Z powodzeniem, gdyż obie te firmy - rodem z Holandii - bardzo się rozwinęły i nieźle prosperują. Vadein Int. spółka z o.o. szyje zasłony i firany na eksport (głównie do Holandii, Niemiec, Hiszpanii) i

zatrudnia dziś prawie 500 osób!

Obaj holenderscy inwestorzy (z Vadein i Heutink) pochodzą z tego samego miasteczka - Genemuiden.

Prokurent Vadein Zbigniew Szymański zachęcał szefów firmy Heutink do pozostania w Grudziądzu, pokazując, jak kwitnie kierowana przez niego firma. - Miasto wypełniło wszystkie zobowiązania i skoro my już mamy "wydeptane" ścieżki w urzędach i instytucjach, podpowiadamy innym, jak szybko, sprawnie w warunkach grudziądzkich działać.

A Visscher Caravelle Poland produkuje... dywaniki do samochodów oraz takie, jakie kładzie się przed drzwiami w domach. Produkcja odbywa się w nowo wybudowanej hali.

Planowane jest powiększenie zakładu.

Firma Heutink działa w Grudziądzu od półtora roku, a produkcję okien i drzwi prowadzi równo rok, w nowej hali o powierzchni 5 tys. m.kw. Na razie zatrudnia ponad 20 osób, ale ten zakład ma szanse na ogromny rozwój. Aby inwestor nie pogubił się w gąszczu przepisów i procedur, tej i innym firmom pomaga w ratuszu opiekun inwestorski. Jednym z nich jest Robert Koźlikowski, który przyznaje, że bez takiego "pilotowania" firm w naszych realiach, byłoby im trudno stworzyć u nas zakład: - Często umawiamy nawet spotkania w sprawie podłączenia mediów: wody, prądu czy gazu. Efekt jest: w postaci firm, które u nas zostają. Przekonują się, że warto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska